Jak informuje Associated Press, na popłynięcie łódką zdecydowało się od 25 do 30 uczniów i tylu jednocześnie wsiadło. Do jej wywrócenia się doszło na zaporze Tanda Dam Kohat w północno-zachodnim Afganistanie. Natychmiast wszczęto alarm, a w ratowaniu dzieci uczestniczyli m.in. wojskowi nurkowie.
Wypadek łódki z dziećmi w Pakistanie. Co najmniej 10 ofiar
Nie wszystkie dzieci udało się uratować – w wyniku utonięcia straciło życie 10 spośród uczestników wycieczki. Według ustaleń Agencji Reutera uczniowie, którzy ponieśli śmierć, mieli od 7 do 12 lat.
Przeczytaj także: Dąbrówno. Ciało 5-latki w domu. Wstrząsające doniesienia
Wycieczka łódką odbywała się na jeziorze Tanda w prowincji Chajber Pasztunchwa. Przewoźnik transportował dzieci nielegalnie, ponieważ władze wprowadziły zakaz podobnych praktyk na tym konkretnym zbiorniku wodnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: 4-latki szukano od tygodnia. Znaleźli ciało
Śmierć uczniów nie była jedyną tragedią, do której doszło tego dnia w Pakistanie. Miał również miejsce wypadek autobusu, transportującego 44 osoby z Quetta w prowincji Beludżystan do Karaczi w Sindh. W trakcie przejazdu przez Bela w dystrykcie Lasbela w południowo-zachodniej części kraju pojazd wpadł do wąwozu, po czym zaczął płonąć.
Wypadek przeżyły zaledwie cztery osoby, które wydostał się z autobusu jedynie z obrażeniami. Wśród 40 ofiar tragedii znalazły się głównie kobiety i dzieci. Hamza Anjum Nadeem, zastępca komisarza w Bela, relacjonował, że zwłoki okazały się do tego stopnia spalone, że niezwykle trudno będzie dokonać ich identyfikacji. Wyjawił także przyczynę zdarzenia.
Wypadek miał miejsce z powodu przekroczenia prędkości, a autobus uderzył w filar mostu. Zapalił się wkrótce po wpadnięciu do wąwozu – wyjaśnił Hamza Anjum Nadeem (New York Post).
Przeczytaj także: 5-latka nie żyje. Matka usłyszała zarzuty