Okazało się, że była to matka z dzieckiem. Na materiale filmowym, który opublikowała Agencja Reutera, widać, jak ratownicy wyławiają na łódź małego delfina. Ekolodzy, którzy znajdują się na Mauritiusie, domagają się dochodzenia.
Rybak chciał uratować delfina
31-letni rybak, który sfilmował matkę i dziecko, powiedział, że widział prawie 200 delfinów. Jego zdaniem 15 proc. z nich już nie żyło. To właśnie 31-latek wciągnął na łódź delfina.
Była tam matka i jej dziecko... Młody był bardzo zmęczony, nie pływał dobrze. Ale mama została przy nim, nie zostawiła swojego dziecka, żeby płynąć z grupą. Próbowała go chronić... popychała dziecko w kierunku stada - powiedział rybak.
Mężczyzna przyznał, że część delfinów, które widział, bezwładnie dryfowała. Reszta miała wiele ran na swoim ciele. Jak podaje gmanetwork.com, rybak zdradził, że "miał w oczach łzy". "Jestem rodzicem małej córeczki, jest mi bardzo trudno patrzeć, jak matka walczy i robi wszystko, co w jej mocy, by uratować swoje dziecko".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.