Tragiczny w skutkach incydent miał miejsce w poniedziałek 27 czerwca na terenie portu handlowego w mieście Akaba. Poinformowała o nim państwowa agencja informacyjna Petra, powołując się na rzecznika dyrekcji bezpieczeństwa publicznego w Jordanii.
Wyciecz toksycznego gazu w porcie
Do wycieku doszło podczas transportu kontenera wypełnionego chlorem gazowym na stojący przy nabrzeżu statek. W sieci pojawiło się nagranie z kamer monitoringu zainstalowanych w porcie.
Na wideo dokładnie widać przebieg zdarzenia. Zbiornik wiszący na dźwigu nad pokładem jednostki nagle z impetem uderzył w ziemię, wskutek czego doszło do jego gwałtownego rozszczelnienia. Zdaniem Zarządu Portów Akaba, pękła żelazna lina trzymająca kontener.
Chlor błyskawicznie rozprzestrzenił się w powietrzu. Na filmie widać niebywale gęstą, intensywnie żółtą chmurę, której kłęby zaczęły przesuwać się w głąb portu. Kamery zarejestrowały także uciekających w popłochu ludzi.
Jak poinformowały we wtorek władze Jordanii, w wyniku zdarzenia śmierć poniosło 12 osób, a 250 zostało rannych. Poszkodowani są w stanie od średniego do krytycznego. Trafili do okolicznych szpitali, które już w tej chwili są przepełnione.
Niebezpieczną sytuacją w porcie zajął się zespół ds. substancji niebezpiecznych. Mieszkańcom Akaby polecono w najbliższym czasie "pozostać w swoich domach i na wszelki wypadek zamknąć wszystkie okna".
Na miejsce zdarzenia we wtorek udali się premier Bishr al-Kasawneh i minister spraw wewnętrznych Mazen al-Faraya - podają państwowe media. W sprawie przecieku wszczęto śledztwo pod kierownictwem MSW.