W miejscowości Logan w stanie Ohio policjant potraktował paralizatorem Alecię Kitts. Kobieta przyszła na mecz futbolu amerykańskiego w szkole podstawowej bez maseczki ochronnej na twarzy. Chciała obejrzeć spotkanie wraz ze swoją matką.
Kiedy podszedł do niej funkcjonariusz, usiłujący wymusić na niej założenie maseczki, wdała się z nim w dyskusję. Doszło do szarpaniny, w efekcie której kobieta została potraktowana paralizatorem. Wcześniej, przez ponad 2 minuty policjant usiłował zakuć ją w kajdanki.
Kobieta aresztowana za brak maseczki. Wyciekło nagranie z incydentu
W Internecie znalazło się nagranie z incydentu. Widać na nim jak kobieta krzyczy na policjanta. Wielokrotnie powtarza także, aby przestał ją napastować.
Nie aresztujesz mnie za nic, nie zrobiłam niczego złego – krzyczy kobieta na nagraniu.
Użycie siły przez policjanta zszokowało inne osoby oglądające mecz. Na nagraniu słychać świadków, którzy podkreślają, że policjant użył paralizatora wobec kobiety tylko dlatego, że nie miała na twarzy maseczki. Wideo pokazuje również matkę Alecii, która prosi policjanta o to, żeby nie aresztował jej córki.
Przyszła na mecz bez maseczki. Wiedziała, że są obowiązkowe
Co najbardziej interesujące, Kitts prawdopodobnie miała przy sobie maseczkę. Widać, że z tylnej kieszeni szortów wystaje jej fragment materiału z flagą Stanów Zjednoczonych. Prawdopodobnie potrzebowała jej, aby wejść na stadion, inaczej bowiem nie zostałaby wpuszczona.
Policja w Logan poinformowała, że bada sprawę użycia siły przez funkcjonariusza. Dyrektor sportowy szkoły Theresa Schultheiss podkreśliła, że Alecia Kitts była jedyną osobą spośród ponad 300 kibiców, która miała problem z noszeniem maseczki na trybunach. Odkąd wznowiono rozgrywki szkolnego futbolu amerykańskiego, wszyscy fani na trybunach muszą obowiązkowo nosić maseczki ochronne.
Wszyscy, którzy kupowali bilety na mecz zostali poinformowani o wymogu zakrywania ust i nosa – powiedziała Schultheiss.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.