Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka | 

Wyglądało na nieszczęśliwy wypadek, okazało się zbrodnią

4

Funkcjonariusze z katowickiego Archiwum X rozwiązali kolejną zagadkę. Śmierci 34-letniej kobiety, do której doszło w 2021 roku, miała być wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Dziś już wiadomo, to była zbrodnia.

Wyglądało na nieszczęśliwy wypadek, okazało się zbrodnią
Aresztowanie (Pixabay)

W lipcu 2021 roku policjanci zostali wezwani nad zbiornik wodny w Roszkowie, gdzie miało dojść do nieszczęśliwego wypadku. Obecny na miejscu 36-latek relacjonował, że obudził się w samochodzie, które zjechało do wody. Andrzej J. przekazał policjantom, że jemu udało się jeszcze otworzyć drzwi i wydostać z pojazdu, ale nie był w stanie uratować swojej partnerki. Po kolejnych nieudanych próbach uwolnienia kobiety miał dopłynąć do brzegu i zacząć szukać pomocy.

Podaną przez 36-latka wersję wydarzeń sprawdzano w toku śledztwa. W sprawie zostali powołani biegli z zakresu eksperymentów w wypadkach w wodzie oraz biegły z zakresu ruchu drogowego. Ich opinie podważyły zeznania Andrzeja J. "Z uzyskanych ekspertyz wynika z nich bezsprzecznie, że wskazany przez niego przebieg zdarzenia nie mógł mieć miejsca" - przekazała prokuratura.

Z ustaleń śledczych wynika, że Andrzej J. i 34-letnia Aneta przyjechali nad zbiornik wodny w Roszkowie. Oboje spożywali wówczas alkohol. Podejrzany upewnił się, że towarzysząca mu kobieta zasnęła w samochodzie, wysiadł z niego, upewniając się, że pojazd toczy się w kierunku wody. Kiedy na miejsce zostały wezwane służby, wydobyto pojazd z wody. W jego wnętrzu odnaleziono ciało kobiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechał na środek ronda. Nagrali "popis" kierowcy bmw

To nie był nieszczęśliwy wypadek. Podejrzany o zabójstwo trafił do aresztu

Andrzej J. został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. 18 stycznia sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na okres 3 miesięcy. Prokuratura nie ma wątpliwości, że śmierć 34-letniej Anety to nie był nieszczęśliwy wypadek.

W nocy z 10 na 11 lipca 2021 r., zatrzymany Andrzej J. działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Anety H.-M., po uprzednim opuszczeniu pojazdu, spowodował wjazd samochodu marki Renault Talia, ze znajdującą się wewnątrz pojazdu pokrzywdzoną - czytamy w oficjalnym komunikacie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Podejrzanemu grozi kara od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić