Amerykańska misja lotu na Marsa była dopracowana do najmniejszych szczegółów. Okazuje się, że nierównomiernie rozłożone kolory na spadochronie służącym do lądowania były celowym zabiegiem. Pracownicy NASA przyznali, że zawarto w nim ukrytą wiadomość zapisaną w binarnym kodzie komputerowym.
Wieści o zaszyfrowanej wiadomości szybko dotarły do internautów. Ci niezwłocznie odkodowali ją i podzielili się jej treścią na portalach społecznościowych. Czerwono-biały wzór ułożony w pierścienie oznaczał "Dare Mighty Things", czyli "Odważ się na potężne rzeczy". Powiedzenie to jest mottem zespołu oraz zdobi ściany Centrum Kontroli Misji w Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA w Kalifornii.
Wiadomość potwierdził główny inżynier Perseverance. Adam Steltzner pokazał na Twitterze, w jaki sposób należało odczytywać odpowiednie fragmenty pierścieni. W obwodzie spadochronu zawarto również współrzędne 34 ° 11'58 ”N 118 ° 10'31” W, które odpowiadają kalifornijskiej placówce NASA.
Czytaj także: Katarzyna Dowbor ujawnia kulisy programu "Nasz nowy dom"
Wiadomość na łaziku
Inżynierowie NASA zostawili jeszcze jedną wiadomość. Na pierwszy rzut oka można było ją przeoczyć i nie zauważyć. Na łaziku namalowano malutki portret rodzinny minionych łazików marsjańskich. Ten do złudzenia może przypominać malowidła w jaskiniach sprzed tysięcy lat.