Portal strefainwestorow.pl donosi, że sytuacja jest bardzo poważna, wręcz krytyczna. Do Polski dotarła fala upałów, a na dodatek część bloków węglowych nie może funkcjonować ze względu na brak węgla.
Wspomniany serwis powołuje się na dane Towarowej Giełdy Energii. Wynika z nich, że "mamy obecnie do czynienia z prawdziwą lawiną nieplanowanych wyłączeń bloków energetycznych".
Polska na granicy blackoutu
Wyłączenia objęły między innymi takie bloki jak Połaniec, Opole, Kozienice, Bełchatów, Turów. Właśnie dlatego uruchomiono rezerwę w bloku Elektrownia Dolna Odra.
Sytuacja jest poważna. Według operatora systemu, spółki PSE, system energetyczny bilansuje się ostatkiem sił dzięki niewielkiemu importowi (...). Polski system energetyczny znajduje się na granicy blackoutu (wielkoobszarowej awarii systemu energetycznego). Prawdopodobnie nieplanowane wyłączenia bloków energetycznych wynikają z awarii oraz braku surowca - podkreśla strefainwestorow.pl.
Embargo na rosyjski węgiel sprawia, że w Polsce brakuje tego surowca. Czy rzeczywiście grozi nam blackout? Wszystko zależy od m.in. dostępności energii na innych rynkach czy też temperatur.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.