Paparazzi nie odpuszczają Andrzejowi Dudzie nawet w czasie urlopu, który głowa państwa spędza w prezydenckim ośrodku wypoczynkowym w Juracie na Półwyspie Helskim. Reporterzy "Super Expressu" sfotografowali prezydenta, kiedy pływał skuterem wodnym po Bałtyku.
Wyglądało groźnie. Prezydent miał wypadek na skuterze wodnym
Andrzej Duda początkowo prowadził duży skuter wodny, którym bez problemów wykonał kilka rund na wodzie. Potem jednak przesiadł się do mniejszego pojazdu i zabrał ze sobą pasażerkę. Tym razem coś poszło nie tak i maszyna nagle przewróciła się na bok.
Prezydent i jego towarzyszka wpadli do wody - informuje "Super Express". Obydwoje mieli kapoki, a tuż obok znajdowała się łódź Służby Ochrony Państwa, której funkcjonariusze błyskawicznie ruszyli na pomoc. Wyciągnęli pasażerów z wody i wzięli na hol skuter głowy państwa. Ostatecznie wygląda na to, że nikomu nic się nie stało, ale wypadki na skuterach wodnych mogą się skończyć nawet tragedią.
Zdarzają się poważne potłuczenia, połamane żebra, a przy dużej prędkości można nawet stracić przytomność i utopić się – powiedział „Super Expressowi” Damian Jerszyński, prezes Zarządu Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Województwa Wielkopolskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.