Wypadek busa w Gruzji. 11 polskich turystów rannych

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że w okolicach gruzińskiego miasta Choni doszło do wypadku busa turystycznego, w wyniku którego zostało rannych 11 polskich turystów. Jak podaje MSZ, dwójka najciężej rannych Polaków trafiła do szpitala w Kutaisi.

Informacje o wypadku za pośrednictwem platformy X podał MSZInformacje o wypadku za pośrednictwem platformy X podał MSZ
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Informację MSZ podał za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter) w niedzielne popołudnie.

Dwójka najciężej rannych została przewieziona do szpitala w Kutaisi. Lżej ranni przebywają w szpitalu w Choni i w punkcie medycznym w Martwili - czytamy w komunikacie resortu dyplomacji.

MSZ podkreśla, że z poszkodowanymi na bieżąco ma kontakt polska ambasada w Tbilisi. Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, przyznał, że część obrażeń poniesionych przez dziewięcioro turystów jest "w miarę powierzchowna".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Izrael strzela sobie w stopę. "Budują elektorat propalestyński"

Opis samego wypadku, jakim w tej chwili dysponujemy, jest bardzo skromny - wynika z niego tylko, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. To zdaje się był bus wynajęty na miejscu. Okoliczności sprawy będą wyjaśniane - dodał Wroński, cytowany przez PAP.

Polacy ranni w wypadku busa w Gruzji

Dokładnym miejscem wypadku była wieś Nakhakhulevi, położona na przedmieściach Choni w regionie Imereti. Samo Choni znajduje się 30 km od Kutaisi oraz ok. 260 km od gruzińskiej stolicy Tbilisi.

Jak podają lokalne media - na miejscu pojawiły się organy ścigania a także zespoły ratownictwa.

Śledczy mają badać zdarzenie pod kątem art.276 ust. 5 kodeksu drogowego Gruzji, czyli "naruszenia bezpieczeństwa ruchu drogowego lub zasad ruchu, w wyniku którego ucierpiało życie ludzkie" - podaje gruziński postal Digest.ge.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami