Jak informuje portal 24sata.hr, do zderzenia pojazdów doszło w sobotę po godzinie 22 w pobliżu miejscowości Tar. Wtedy do 32-letni kierowca samochodu osobowego jechał od strony miejscowości Novigrad w kierunku Tar.
Czytaj więcej: Szokujące ceny truskawek w Zakopanem. "Górale powariowali"
Po pokonaniu zakrętu na skutek nieodpowiedniej prędkości stracił panowanie nad samochodem i zjechał na przeciwny pas, po czym uderzył w niego autobus prowadzony przez 58-letniego obywatela Polski - informują chorwackie media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wyniku tego zderzenia samochód wypadł z jezdni, natomiast autobus uderzył w metalową barierkę.
Kierowca samochodu i autobusu odnieśli obrażenia. Rannych było też 12 pasażerów autobusu. Według chorwackiego portalu 24sata.hr, 8 osób to osoby niepełnoletnie. Wszyscy są obywatelami Polski, na szczęście uczestnicy wypadku odnieśli lekkie obrażenia.
Kolejny wypadek Polaków w Chorwacji
Wszystko wskazuje na to, że wypadek z regionu Istria zakończył się na lekkich obrażeniach i strachu pasażerów. Inaczej było 6 sierpnia 2022 roku, gdy nad ranem, na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji doszło do wypadku polskiego autokaru.
Czytaj więcej: Ujęcie z Władysławowa. Spójrzcie na plażowiczów
Pojazd nagle zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie. W wypadku zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorie. Większość pasażerów nie miała zapiętych pasów.
Tuż po wypadku okazało się, że biuro podroży, które zorganizowało wycieczkę, działało bez wymaganego wpisu do rejestru organizatorów turystyki. Śledczy winą za wypadek obarczyli kierowcę, który miał nie zachować ostrożności, w chwili tragicznej próby nie hamował.