Chorwackie media informują o poważnym wypadku autokaru z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Do tragedii doszło na drodze A4, w kierunku Zagrzebia. W wypadku śmierć poniosło 12 osób. Wiele osób jest rannych.
Na miejsce wypadku przybyli minister spraw wewnętrznych Davor Božinović oraz wicepremier i minister chorwackich weteranów Tomo Medved.
Chorwacka dziennikarka Ana Mlinarić informuje, że liczba ofiar wzrosła do 12 osób.
Niestety, potwierdzono, że 12 osoba również zmarła w szpitalu po poważnym wypadku autobusowym na A4 - podała na Twitterze chorwacka dziennikarka Ana Mlinarić.
Polska ambasada w Zagrzebiu uruchomiła infolinię dla bliskich osób poszkodowanych: +385 148 99 414.
Nieoficjalna przyczyna wypadku
Z nieoficjalnych informacji, jakie otrzymaliśmy od czytelnika o2.pl wynika, że Polak, który kierował autokarem zasnął za kierownicą i zjechał z drogi. Autokarem podróżowało kilkadziesiąt osób.
Z rozmów przeprowadzonych ze znajomym, który jest Chorwatem wiem, że zginęło 11 osób [w momencie, gdy otrzymaliśmy wiadomość od czytelnika- przyp.red]. Kierowca autokaru, który jest na polskich tablicach rejestracyjnych zasnął za kierownicą i zjechał z drogi - informuje nas czytelnik o2.pl
Chorwacka telewizja państwowa HRT również poinformowała, że prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy.
- Wszystkie ofiary to polscy obywatele - poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina w TVN24.
"To pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie"
Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki ofiary wypadku to uczestnicy pielgrzymki do Medjugorie.
Dziś rano w tragicznym wypadku polskiego autokaru w Varazdin w Chorwacji zginęło 11 osób [liczba ofiar wzrosła - przyp red.], a 34 są ranne i hospitalizowane. To pielgrzymi, którzy zmierzali do Medjugorie. Chcę przekazać moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar - napisał premier na Twitter.
"O szczegółach tragedii rozmawiałem dziś rano z premierem Chorwacji Andrejem Plenkovicem, który zapewnił o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych. Poleciłem naszym służbom konsularnym organizację wsparcia dla rodzin uczestników wypadku" - dodał Mateusz Morawiecki.
To była pielgrzymka organizowana przez biuro Bractwa św. Józefa, która wyjechała wczoraj z Częstochowy do Medjugorie. Wśród pielgrzymów było trzech księży, sześć zakonnic, reszta to głównie świeccy pielgrzymi - przekazał rzecznik polskiego MSZ.
Jak dodał Jasina, uczestnicy pielgrzymki pochodzili z okolic Konina, Sokołowa i podradomskiej Jedlni.
To jeden z najpoważniejszych wypadków drogowych w Chorwacji - informują lokalne media. Portal vecernji.hr przypomina o wypadku słowackich turystów we wrześniu 2008 roku na autostradzie A1 w pobliżu skrzyżowania Jadova i Zir. Wówczas zginęło 14 osób. Kierowca autobusu zasnął i uderzył w betonową podporę wiaduktu. Około trzydziestu pasażerów zostało rannych.
Czytaj także: Robert Górski o występie Neo-Nówki. Podsumował go krótko