Wypadek radiowozu w Opolu. Jest nagranie
W Opolu doszło do wypadku policyjnego radiowozu z samochodem osobowym. Siła uderzenia była na tyle duża, że dostawczy man przewrócił się na bok. Do jego postawienia na koła trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu. Mandat za złamanie przepisów w tej sytuacji otrzymał kierowca-policjant.
Policyjny radiowóz doszczętnie zniszczony. Wypadek w Opolu
Opisywane zdarzenie miało miejsce we wtorek, ale dopiero teraz do sieci trafiło nagranie, na którym można zobaczyć moment wypadku. Opublikował je serwis Prostozopolskiego.pl na swoim kanale YouTube.
Policyjny radiowóz doszczętnie zniszczony. Wypadek w Opolu
Do zderzenia czerwonego forda fiesty z policyjnym manem doszło na skrzyżowaniu ulic Oleskiej i Chabrów. W tej sytuacji zawinił kierujący radiowozem, który wymusił pierwszeństwo i nie zastosował się do wskazań sygnalizacji świetlnej.
Z nagrania opublikowanego przez Prostozopolskiego.pl widzimy, jak czerwony ford uderza w bok policyjnego radiowozu, który następnie przewraca się na bok i po drodze niszczy jeszcze jeden ze znaków drogowych. W zdarzeniu ucierpiał też maszt sygnalizacji świetlnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealny czas na urlop. "Ceny nie rosną"
W samochodach w momencie wypadku znajdowały się trzy osoby, jedna z nich została poszkodowana. Kierujący radiowozem został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł za "niedostosowanie się do sygnalizacji świetlnej".
Na miejscu wypadku przez kilka godzin pracowali strażacy. Ich zadaniem było m.in. zabezpieczenie okolic zdarzenia, jak i pomoc w postawieniu dostawczego mana na koła.
Tego samego dnia doszło do zderzenia dwóch samochodów dostawczych na obwodnicy Opola. W tym przypadku nikomu nic się nie stało, ale obie sytuacje pokazują, że nawet podczas wakacji, gdy ruch na drogach jest mniejszy, nietrudno o poważny w skutkach wypadek. Dlatego też policja apeluje o zdjęcie nogi z gazu i respektowanie znaków drogowych.
Czytaj także: 20-latka była bardzo zdenerwowana. Wydał ją rentgen
