Rodzina jechała na działkę rekreacyjną na wyspie Wolin. Od celu podróży dzieliło ich zaledwie kilka kilometrów, gdy niespodziewanie zjechali nabrzeża przy ulicy Wybrzeże Kościuszkowskie do rzeki Dziwny. Mimo że na miejscu wkrótce zjawiły się służby ratunkowe, nikogo nie udało się ocalić.
Przeczytaj także: Makabryczny wypadek. Nie żyją trzy osoby
Wypadek samochodowy w Dziwnowie. Pogrzeb czteroosobowej rodziny
Pogrzeb odbył się w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie). Uroczystości rozpoczęły się w sobotę 13 marca o godzinie 12 w kościele pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Odprawiono tam mszę w intencji tragicznie zmarłych rodziców i dzieci.
Przeczytaj także: Gdańsk. Autobus zderzył się z samochodem. Jedna osoba nie żyje
Tragedia poruszyła całą Polskę, nie dziwi więc, że na placu przed kościołem, pomimo deszczowej pogody, zgromadziło się dzisiaj wielu ludzi. Miejsca w środku zajęli członkowie rodziny ofiar wypadku.
Przeczytaj także: Pijany kapitan wjechał volkswagenem w myśliwiec MiG-29
Ciała członków czteroosobowej rodziny spoczęły na szczecińskim Cmentarzu Centralnym. Trumny złożono w dwóch położonych obok siebie grobach – Dariusza razem z Hanią, a Kamili z Frankiem - informuje "Super Express". Rodziców i dzieci żegnało kilkadziesiąt osób. W tym gronie znaleźli się głównie krewni oraz przyjaciele zmarłych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.