Kolejne niepokojące doniesienia z Turcji. Od 14 stycznia tylko w Stambule i Ankarze 103 osoby zmarły po spożyciu podrobionych napojów alkoholowych - poinformowały tureckie media. Jeszcze w styczniu agencja Anadolu przekazała, że wśród ofiar śmiertelnych są również cudzoziemcy.
Dodatkowo z powodu zatrucia nielegalnym alkoholem hospitalizowano 200 osób.
Masowe zatrucie nielegalnym alkoholem w Turcji
To już kolejna seria zatruć nielegalnym alkoholem w Turcji. Pod koniec ubiegłego roku w Stambule po spożyciu nielegalnego alkoholu życie straciło 17 osób, a 22 trafiły do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dotychczas w ramach walki z podrabianiem alkoholu skonfiskowano już dziesiątki tysięcy litrów samogonu i aresztowano kilkadziesiąt osób. W niedzielę tureckie media poinformowały o zatrzymaniu dwóch kolejnych podejrzanych w prowincjach Mugla i Konya.
Turcy zaczęli masowo produkować swój alkohol po tym, jak władze wprowadziły wysokie podatki (nawet 150 procent w przypadku napojów spirytusowych), a ceny alkoholu w sklepach znacząco wzrosły.
Prezydent Recep Tayyip Erdoğan tłumaczył, że w ten sposób władze wypowiadają wojnę alkoholizmowi i nikotynizmowi. Tureckie władze przyznały, że w 2024 r. skonfiskowano cztery razy więcej nielegalnie wytwarzanego alkoholu, niż rok wcześniej.
Jak przypomina TVN24, po podwyżce cen za butelkę raki, czyli tradycyjnego tureckiego alkoholu, w supermarkecie trzeba zapłacić ok. 1300 lir tureckich. To równowartość 150 zł, podczas gdy wysokość płacy minimalnej w Turcji to 22 tys. lir - 2,5 tys. zł.