Nadmierny pośpiech i brawura na drodze, to wciąż najczęstsze przyczyny wypadków drogowych. Niecierpliwi kierowcy chcąc czasem nieznacznie przyspieszyć czas przejazdu, decydują się na ryzykowne manewry.
Dobitnie pokazuje to wypadek, do którego doszło w niedzielę 14 kwietnia w miejscowości Lipsko nieopodal Zamościa.
Kierujący BMW 39-latek wyprzedzając ciąg pojazdów uderzył w bok Audi, którego kierująca skręcała w lewo na polną drogę.
Po zderzeniu samochodów do szpitala z obrażeniami ciała trafiły 4 osoby - kierująca audi wraz z 16-letnią pasażerką oraz dwie pasażerki BMW w wieku 39 i 10-lat.
Na miejscu wypadku policjanci z zamojskiej komendy wstępnie ustalili, że uczestnicy wypadku jechali w kierunku Zamościa od strony Krasnobrodu.
Kierujący BMW wyprzedzał jadące przed nim samochody. W tym czasie kierująca audi jadąc w ciągu wyprzedzanych przez kierującego BMW pojazdów, rozpoczęła manewr skrętu w lewo. Kiedy znajdowała się już na lewym pasie ruchu w bok jej samochodu uderzył kierujący BMW – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło z lubelskiej policji.
Audi kierowała 19-letnia mieszkanka gminy Zwierzyniec, razem z nią podróżowały dwie pasażerki w wieku 16 i 24 lat. BMW kierował 39-latek z Zamościa, przewoził trzy osoby – 39-latkę oraz dwoje dzieci w wieku 10 i 6 lat.
Kierująca i 16-letnia pasażerka audi oraz dwie pasażerki BMW w wieku 39 i 10 lat trafiły do szpitala. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.