Sześć niedźwiedzi syryjskich zabrano do ich nowego domu w pobliżu miasta Dahuk w północnym Iraku. Niektóre osobniki zostały zabrane z prywatnych hodowli i domów na południu kraju.
Niedźwiedzie rzuciły się na swoich wybawców
Klatki z niedźwiedziami otoczyła grupa reporterów, gapiów oraz uzbrojonych ochroniarzy i policjantów. Nikt nie spodziewał się jednak reakcji niedźwiedzi. Chwilę po otwarciu klatek spanikowane zwierzęta rzuciły się na tłum.
Przerażeni ludzie uciekali przed niedźwiedziami, a na miejscu zapanował prawdziwy chaos. Nie wiadomom czy ktoś został ranny.
Niedźwiedzie ostatecznie odeszły w głąb terenu w stronę granicy z Turcją. Amerykańsko-kurdyjskie stowarzyszenie wypuściło niedźwiedzie w ramach programu ratowania zagrożonych gatunków, które są bliskie wyginięciu w ich naturalnym środowisku.
Niedźwiedzie sprowadzono z terenów południowego Iraku. Część z nich została odkupiona, a część przekazana nam przez właścicieli - przekazał dla agencji Shafaq News szef organizacji, Blend Prevkani.
Była to trzecia taka akcja w ciągu ostatnich kilku lat. W 2018 roku w tym samym miejscu trzy niedźwiedzie także zaatakowały reporterów. Prevakni stwierdził, że zwierzęta spłoszyły się, ponieważ były otoczone dużą grupą ludzi, którzy w dodatku mogli nadmiernie hałasować.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.