Zhang Bo - ojciec dzieci i Ye Chengchen zostali uznani za winnych zabicia dwuletniej dziewczynki i rocznego chłopca w 2020 roku. Zhang nawiązał romans z Ye, a później rozwiódł się z żoną i wymyślił plan, aby zabić swoje dzieci.
Chiński Sąd Najwyższy nazwał motywy par "wyjątkowo złośliwymi", podkreślając ich "okrutne metody". W środę małżonkowie zostali straceni w południowo-zachodnim mieście Chongqing. Nie jest jasne, w jaki sposób przeprowadzono egzekucję, chociaż w Chinach wyroki śmierci są wykonywane głównie przez śmiertelny zastrzyk lub rozstrzelanie.
Kiedy usłyszałam o wyrzuceniu moich dzieci przez okno z 15. piętra przez ojca i jego kochankę, nie mogłam znaleźć słów. To po prostu nie mieściło mi się w głowie - powiedziała mediom była żona mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugiego listopada 2020 roku Zhang wyrzucił dzieci przez okno swojego mieszkania z 15. piętra. Wiadomość o ich egzekucji szybko zyskała popularność w chińskim serwisie społecznościowym Weibo, przyciągając setki milionów wyświetleń.
Czytaj także: Prezydent zwołuje Radę Gabinetową. Padł termin
Całkowicie na to zasługują za swoją zbrodnię - stwierdził jeden z komentarzy na Weibo, który został przeczytany ponad 30 tysięcy razy. - Mam nadzieję, że w następnym życiu dzieci będą miały tylko spokój i radość - czytamy w innym komentarzu.
Wykonano egzekucję w Chinach. Ulga dla kobiety
Chen Meilin, matka dwójki dzieci, powiedziała w czwartek wieczorem, że "koszmar, który dręczył ich rodzinę przez ponad trzy lata, w końcu zniknął.
Jak podkreśla amnesty.org, Chiny są światowym "liderem" pod względem kary śmierci, ale prawdziwa liczba egzekucji wykonanych w Chinach pozostaje tajemnicą państwową. Globalne statystyki, która mówią o co najmniej 483 egzekucjach, nie uwzględniają tysięcy egzekucji, które, jak się uważa, zostały przeprowadzone w Chinach.