Na pokładzie samolotu Antonow An-26 znajdowało się 28 osób. Byli to kadeci z Charkowskiego Narodowego Uniwersytetu Sił Powietrznych Ukrainy oraz oficerowie. Do tej pory służbom udało się potwierdzić 26 zgonów.
Katastrofa samolotu na Ukrainie. Jak się czuje ocalały kadet?
Jednym ocalałym z katastrofy jest Wiaczesław Zoloczewski. Według lekarzy 20-letni kadet znajduje się w dobrym stanie. "BBC" podaje, że młody mężczyzna ma poparzenia 90 proc. powierzchni ciała, w tym głowy.
Przeczytaj także: Ukraina. Katastrofa samolotu. Nie żyje ponad 20 osób
Z rannym rozmawiał Oleksij Kucher, dyrektor administracyjny obwodu charkowskiego. Jak wyjawił w rozmowie z dziennikarzami, Wiaczesław Zoloczewski wyznał mu, że czuł się niczym w grze komputerowej. 20-latek bezskutecznie próbował ratować swojego przyjaciela, którego objęły płomienie. Był to zmarły w szpitalu Mikołaj Mikitchenko.
Powiedział, że czuł się jak w grze komputerowej, że kiedy wstał, zobaczył, jak jego przyjaciel płonie. I faktycznie pomagał ugasić płomienie na tym mężczyźnie, który również trafił do szpitala. (...) Nie pamięta wszystkiego, w pewnym momencie stracił przytomność – cytuje Oleksija Kuchera "Daily Mail".
Przeczytaj także: Warmińsko-mazurskie. Katastrofa samolotu. Nie żyją dwie osoby
Wiaczesław Zoloczewski zdołał wyskoczyć z płonącego samolotu. Na temat katastrofy zabrała głos także Irina Zoloczewskaja, matka ocalonego kadeta. Kobieta przyznała, że na wieść o katastrofie obawiała się o życie syna.
Kiedy usłyszałam o katastrofie i przeczytałam, że chodziło o szkolenie dla kadetów, nie wiedziałam, co robić, bałam się, że mojego syna też już nie ma. On żyje. Wyskoczył, udało mu się przeżyć... – wyraziła ulgę Zoloczewskaja.
Przeczytaj także: Bolesne zdjęcie z samolotu. Kilka godzin później wydarzyła się tragedia
Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy podało, że pod uwagę są brane cztery scenariusze katastrofy. Prawdopodobnie doszło do niesprawności technicznej, błędu załogi lub kontrolerów albo niewłaściwego przygotowania samolotu do lotu. Ślady odnalezione na miejscu katastrofy wskazują, że maszyna mogła również zahaczyć skrzydłem o ziemię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.