Podczas piątkowego spotkania w Białym Domu doszło do nieporozumień między Wołodymyrem Zełenskim a Donaldem Trumpem. Do kłótni włączył się wiceprezydent USA. J. D. Vance zarzucał prezydentowi Ukrainy m.in. brak szacunku do Trumpa za próby powstrzymania Putina, brak podziękowań, czy wspieranie politycznych przeciwników w czasie kampanii.
Czytaj więcej: "Co to ma być?". Biskup Długosz nagrany w Zakopanem
Jak pisze Daily Mail, Trump w pewnym momencie wykonał gest znany z mafijnego serialu "Rodzina Soprano" Paula Gualtieriego. Wskazał dwoma rozwartymi palcami na ukraińskiego prezydenta. Hogan Gidley, były zastępca sekretarza prasowego Białego Domu stwierdził, że to właśnie w tym momencie wiedział, że Zełenski jest "ugotowany".
Trump nie robi niczego przez przypadek. Zazwyczaj to ręce, ale kiedy dochodzi do tego, wiesz, że masz większe problemy - cytuje portal Gidleya.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gualtieri, grany w serialu przez Tony'ego Sirico, jest jednym z głównych popleczników Tony'ego Soprano i najbardziej agresywnym członkiem rodziny przestępczej bossa mafii - przypomina brytyjski portal. .
Napięte relacje między Zełenskim i Trumpem
Relacje między oboma prezydentami są bardzo napięte. Trump stwierdził, że Zełenski nie dąży do pokoju, dopóki ma wsparcie Stanów Zjednoczonych, i zapowiedział, że nie będzie tego tolerować zbyt długo.
W ten sposób odniósł się do wypowiedzi Zełenskiego, który po spotkaniu z europejskimi przywódcami w Londynie stwierdził, że koniec wojny jest "bardzo, bardzo daleko". Amerykański prezydent uznał to za "najgorsze oświadczenie", jakie mógł złożyć ukraiński przywódca.
Telewizja Fox News podała, że umowa o partnerstwie w wydobywaniu złóż naturalnych Ukrainy nie zostanie podpisana, dopóki Zełenski nie przeprosi za swoje zachowanie podczas spotkania z Trumpem. Jednocześnie amerykańskie media, powołując się na źródła w Białym Domu podały, że Stany Zjednoczone wstrzymały pomoc dla Ukrainy.
Czytaj więcej: Tragedia polskiej rodziny w USA. Nie żyje 65-letni mężczyzna
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.