W Lublinie doszło niedawno do oburzającego incydentu drogowego, który wstrząsnął internautami. Mężczyzna, podejrzewany o spożycie środków odurzających, bez wahania wtargnął na jezdnię i zatrzymał się na pasach, bezczelnie blokując przejazd samochodom.
Mężczyzna wparował na ulicę i stanął tuż przed maską samochodu. Kierowca zdążył w porę zahamować i cierpliwie czekał, aż pieszy przejdzie przez pasy. Ten jednak wcale nie miał takiego zamiaru...
Przeczytaj także: Włamali się do lodówki. Teraz o ich losie zdecyduje sąd
Między mężczyznami wywiązała się pyskówka. Pieszy karze wzywać policję, zaczepnie dopytuje czy kierowcy się spieszy i czy może przypadkiem jakieś dziecko rodzi mu się w aucie. Całe zdarzenie zostało uwiecznione na nagraniu przez zszokowaną pasażerkę i szybko opublikowane na profilu "Stop Cham" na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo wywołało lawinę oburzenia i krytyki wśród internautów, którzy jednomyślnie potępili takie ryzykowne zachowanie na drodze. Apelowali również o większą ostrożność i odpowiedzialność za bezpieczeństwo na ulicach, zwracając uwagę na konieczność reagowania na takie incydenty przez odpowiednie służby i organy ścigania.
Kiedyś inaczej się załatwiało takie sprawy. Teraz nastały czasy gdzie nawet złodzieja złapanego we własnym domu nie można uderzyć - napisał Wojciech.
Pieszy na przejściu ma czuć się bezpiecznie nabiera nowego znaczenia - dodał kolejny internauta.
Tamtejsza policja powinna go znaleźć, wlepić mandat 10 tys. i rok czasu zamiatania chodników na tym odcinku drogi to by się nauczył - dorzuca inny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że kierowca, który potrąci pieszego, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. W zależności od stopnia uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego grozi za to kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Poszkodowany pieszy ma prawo wnioskować o wypłatę odszkodowania z OC sprawcy.
Przeczytaj również: Nagranie spod Gubałówki obiega sieć. Ludzie łapią się za głowy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.