Michał Wiśniewski gościł w programie "Raport" telewizji Polsat News. Artysta już wiele lat wcześniej przyznał, że zmaga się z alkoholizmem. Teraz jednak zdradził szczegół odnośnie do historii swojego nałogu.
W 2001 r., kiedy jako Ich Troje staliśmy się popularni, kwestie związane z moim życiem stały się ogólnodostępne, a ja mogłem się do nich odnieść albo nie – wytłumaczył Michał Wiśniewski w programie "Raport".
Przeczytaj także: Wiśniewski w piątek został po raz piąty ojcem pierwszego dziecka wspólnie z piątą żoną
Michał Wiśniewski – alkoholizm. Lider Ich Troje o walce z nałogiem
Lider zespołu Ich Troje po raz pierwszy przyznał, że jego walka z nałogiem trwała aż 22 lata. Jak oszacował, w tamtym okresie spożywał dziennie aż 0,7 litra alkoholu. Jedyny wyjątek stanowiły podróże samolotami.
Przez 22 lata piłem 0,7 dziennie, nie piłem tylko przed lotami, no i w trakcie, naprawdę ja piłem bardzo, bardzo dużo – wyznał Michał Wiśniewski ("Raport").
Przeczytaj także: Nie poszedł na łatwiznę. Takie imię dał Wiśniewski nowemu dziecku
Michał Wiśniewski doświadczał skutków ubocznych nadmiernego picia alkoholu. Artysta zmagał się m.in. z drżeniem rąk – było na tyle dotkliwe, że musiał prosić partnerkę o pomoc w posłodzeniu herbaty.
Zaczęły mi się trząść ręce, nie byłem w stanie osłodzić herbaty, żona mi to robiła – relacjonował Michał Wiśniewski w wywiadzie dla Polsat News.
Przeczytaj także: Michał Wiśniewski został ojcem. Po raz piąty
Artysta przyznał, że opowiedział o swojej walce z nałogiem, ponieważ uważa pomaganie innym za obowiązek osoby publicznej. Wyjaśnił także, że w jego przypadku najskuteczniejszą metodą okazało się zaszycie. Proces powtarza raz na pół roku.
Osoby publiczne powinny otwarcie mówić o swoich słabościach i ciężkich przeżyciach. (...) Żeby pomóc innymJa się zaszywam, wszywam sobie disufarin. (...) Ja co pół roku robię to, mogę potem odreagować i nie oszukuję siebie – przyznał Michał Wiśniewski ("Raport").
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.