Ta historia na pierwszy rzut oka wydaje się być nieprawdziwa. A jednak. Amanda Rodgers z Wielkiej Brytanii była zrozpaczona po tym, jak rozwiodła się z mężem.
Ukojenie przyniósł jej dopiero pies. Zwierzę okazało się nie tylko najlepszym przyjacielem człowieka, ale także jego najlepszym partnerem życiowym.
Sheba była w moim życiu od lat, rozśmieszała mnie i pocieszała mnie, gdy czułam się przygnębiona. Nie mogłam wymyślić niczego więcej, czego bym potrzebowała od partnera życiowego - powiedziała, cytowana przez dziennik "The Sun".
Biała suknia na ślubie
Jak przyznaje kobieta, w dzieciństwie marzyła o idealnej sukni ślubnej. Na uroczystość "ślubu" z psem w Chorwacji sama uszyła sobie suknię.
Dzień był cudowny, zabawniejszy niż małżeństwo. Dałam jej buziaka, żeby przypieczętować "małżeństwo", a potem wszyscy rzucili konfetti - dodaje.
Co ciekawe, udawany ślub z psem zorganizowała w chorwackim Splicie i zaprosiła na niego aż dwustu gości. Zapewnia, że jej miłość do czworonoga jest bardzo głęboka i nigdy się nie skończy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.