Jak informuje AsiaOne, Xi Jinping zwrócił się z apelem do najwyższych urzędników Unii Europejskiej. Rozmowa miała miejsce w trakcie wirtualnego szczytu. Prezydent Chin domagał się, aby nie angażowali przedstawicieli międzynarodowej społeczności w nakładanie sankcji na Rosję.
Wojna w Ukrainie. Xi Jinping nie chce zrywać współpracy z Rosją
Xi Jinping przekonywał, że zerwanie kontraktów gospodarczych z Rosją przyniesie katastrofalne skutki. Zdaniem prezydenta Chin tak ostra reakcja na wojnę w Ukrainie była nieprzemyślana i może doprowadzić do zrujnowania dorobku dziesięcioleci międzynarodowej współpracy.
Przeczytaj także: Nagranie z Białorusi. Co się stało z kierowcą rosyjskiej ciężarówki?
Wiele osób ogromnie się obawia, że może dojść do zniszczenia dorobku dziesięcioleci międzynarodowej współpracy gospodarczej. Jeśli taka sytuacja będzie trwała, szacuje się, że uzdrowienie gospodarki może potrwać lata, a nawet dekady – przekonywał urzędników UE Xi Jinping (AsiaOne).
Przeczytaj także: Przygnębiający widok. Pojawiły się na ulicach w Ukrainie
UE już wcześniej apelowała do rządu Chin, aby nie ingerował w sankcje, jakie zostały ustanowione w reakcji na rozpoczęcie wojny. Xi Jinping uważa jednak, że taka forma kary dla Rosji jest zbędnym "upolitycznianiem" gospodarki, za który wszystkie państwa zapłacą wysoką cenę.
Przeczytaj także: Sekretarz stanu USA o Rosji. "Nie osiągnęła żadnego z założonych celów"
Nie powinno upolityczniać się (...) światowej gospodarki, to wywołuje poważny kryzys w dziedzinie światowych finansów, handlu, energii, nauki i technologii, żywności, łańcuchów przemysłowych i dostaw – twierdził prezydent Chin (AsiaOne).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.