Kamil L. ps. "Budda" i pozostali zatrzymani są podejrzani o uczestnictwo w zorganizowanej grupie przestępczej, która – jak twierdzi prokuratura – miała czerpać zyski z nielegalnych gier hazardowych oraz loterii online.
Przeczytaj też: Ujawniono powód zatrzymania Buddy. Jest nowy komunikat
Jak przekazała prokuratura, zatrzymani zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Wszyscy usłyszeli zarzuty karno-skarbowe, dotyczące m.in. wyłudzeń związanych z podatkiem VAT od towarów i usług.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledztwo obejmuje szeroki zakres działań związanych z nielegalnym hazardem, które miały przynosić znaczące zyski grupie.
Pełnomocnik rodziny: Brat "Buddy" odcina się od działalności
Wieczorem po zatrzymaniu głos zabrał pełnomocnik Krzysztofa L., brata youtubera. Oświadczył on, że jego klient "nie ma i nigdy nie miał żadnych związków biznesowych ani gospodarczych powiązanych z działalnością gospodarczo-medialną swojego brata".
Oświadczenie to miało na celu zdementowanie plotek o powiązaniach rodzinnych w działaniach Kamila L.
"Budda" – youtuber i filantrop, znany z zamiłowania do motoryzacji
Kamil L., znany pod pseudonimem "Budda", to 26-letni youtuber pochodzący z Krakowa, który zdobył popularność dzięki treściom związanym z motoryzacją.
Przez lata zyskał liczne grono fanów, zwłaszcza dzięki swoim akcjom charytatywnym.
"Budda" regularnie wspierał podopiecznych domów dziecka, a jego kanał wyróżniał się organizacją loterii, na których internauci mieli szansę wygrać kosztowne nagrody – od samochodów po luksusową elektronikę.
Ostatnia loteria i zapowiedź zakończenia działalności
W przeddzień zatrzymania, "Budda" zorganizował loterię, która miała być finałem jego internetowej działalności. Nagrodami były m.in. konsole do gier, samochody sportowe i dom w Zakopanem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.