Ryzyko kolizji asteroidy 2024 YR4 z Ziemią osiągnęło najwyższy poziom odnotowany przez naukowców. Początkowo szacowano je na 3,1% do 2032 roku. Jednak według serwisu betideas.com, wykorzystującego sztuczną inteligencję do prognoz, prawdopodobieństwo to wzrosło do ponad 6%.
Odnotowaliśmy gwałtowny wzrost kursów na zderzenie asteroidy YR4 z Ziemią w 2032 roku – obecnie 16/1 w porównaniu do 22/1 wczoraj i 28/1 na początku miesiąca. Choć eksperci twierdzą, że ryzyko pozostaje niskie, nasze ostatnie zmiany sugerują, że prawdopodobieństwo wynosi bliżej 6% - powiedziała Lee Astley, rzecznik serwisu.
NASA's Center for Near Earth Object Studies podało we wtorek, że szanse na zderzenie wynoszą teraz 1 do 32. Asteroida 2024 YR4, o szacowanej średnicy od 40 do 90 metrów – porównywalnej z wysokością Statuy Wolności – została odkryta pod koniec grudnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obiekt zbliżył się do Ziemi 25 grudnia, co sprawiło, że stał się wystarczająco jasny, by zostać wykrytym w badaniach asteroid - przekazało centrum.
Asteroida YR4 została zgłoszona do międzynarodowej bazy danych małych ciał niebieskich pod koniec stycznia. 31 stycznia asteroida znajdowała się 48 milionów kilometrów od Ziemi i oddalała się. Powróci w pobliże naszej planety w 2028 roku.
Naukowcy wiedzą, gdzie może uderzyć YR4
Według badaczy istnieje 0,3% szans, że asteroida uderzy w Księżyc, co spowodowałoby eksplozję i powstanie nowego krateru. Jeśli jednak trafi w Ziemię 22 grudnia 2032 roku, miejsce uderzenia znajdzie się na obszarze od wschodniego Pacyfiku, przez północną Amerykę Południową, Atlantyk, Afrykę, Morze Arabskie, aż po Azję Południową.
Bezpośrednie uderzenie mogłoby zniszczyć duże miasta, uwalniając energię około 500 razy większą niż bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę w 1945 roku – informuje serwis Space.com. Gdyby skała uderzyła w ocean lub morze, mogłaby wywołać tsunami, które byłoby groźne dla wybrzeża. Asteroida 2024 YR4 przewyższyła pod względem ryzyka zderzenia słynną Apophis z 2004 roku. Eksperci wskazują jednak jednoznacznie, że prawdopodobieństwo kolizji nadal jest nikłe.
Nikt nie powinien się martwić, że prawdopodobieństwo zderzenia rośnie. To zachowanie, którego nasz zespół się spodziewał. Zakładamy, iż prawdopodobieństwo uderzenia w pewnym momencie spadnie do zera - stwierdził Paul Chodas, dyrektor NASA's Center for Near-Earth Object Studies.
Czytaj również: Co, jeśli YR4 uderzy w Ziemię? Pokazali symulację