Z młotami napadli na kantor. Ukraińcy przyznali się do winy

Dwaj obywatele Ukrainy przyznali się do napadu na kantor w Szczecinie. Jeden z nich nawet zaproponował dla siebie karę, lecz nie została ona zaakceptowana przez prokuratora i oskarżyciela posiłkowego. Proces toczy się przed Sądem Rejonowym Szczecin - Prawobrzeże i Zachód.

Z młotami napadli na kantor. Ukraińcy przyznali się do winyProces ruszył przed Sądem Rejonowym Szczecin - Prawobrzeże i Zachód
Źródło zdjęć: © Google Street View, Wikimedia Commons
Ewa Sas
oprac.  Ewa Sas
117

Vasyl S. i Sviatoslav T. przyznali się do winy i przeprosili poszkodowanych. Do zdarzenia doszło 11 listopada 2024 r. Zamaskowani napastnicy weszli do całodobowego kantoru "Jasiu" i próbowali rozbić pancerną szybę za pomocą młotów. Pomimo ponad 50 uderzeń, szyba wytrzymała. Kasjerka, zaatakowana gazem łzawiącym, schroniła się na zapleczu i uruchomiła alarm. Sprawcy uciekli, pozostawiając narzędzia na miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Będzie kolejne mrożenie cen prądu? "Będziemy rozmawiać na rządzie"

Podczas pierwszej rozprawy, która odbyła się we wtorek, Vasyl S. przeprosił właściciela kantoru i kasjerkę, ale odmówił składania wyjaśnień. Sviatoslav T. złożył wyjaśnienia i zaproponował dobrowolne poddanie się karze, jednak jego propozycja nie została zaakceptowana przez prokuratora i oskarżyciela posiłkowego.

Przesłuchanie i wyrok

Sąd planuje przesłuchać kasjerkę podczas kolejnej rozprawy, która odbędzie się 17 kwietnia. Jak poinformował sędzia Michał Tomala, na tej rozprawie prawdopodobnie zostanie ogłoszony wyrok. Obywatele Ukrainy, którzy wcześniej nie byli karani w Polsce, mogą zostać skazani na karę od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

Po nieudanym napadzie, sprawcy zostali zatrzymani przez policję tydzień później. Nagranie z monitoringu, które zarejestrowało próbę napadu, zostało upublicznione przez właściciela kantoru. Oferował on nagrodę za pomoc w ujęciu sprawców.

W styczniu 2025 r. prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, w którym mężczyźni przyznali się do przestępstwa i złożyli obszerne wyjaśnienia dotyczące przebiegu zdarzenia oraz podziału łupu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Znaleziono ciało w rzece na granicy. To może być migrant
Znaleziono ciało w rzece na granicy. To może być migrant
"Przeklęty" motyl wybudził się ze snu. Leśnicy mówią, co oznacza jego obecność
"Przeklęty" motyl wybudził się ze snu. Leśnicy mówią, co oznacza jego obecność
Wysyp bursztynów na Bałtyku. "Garściami zbieracie, tylko pozazdrościć"
Wysyp bursztynów na Bałtyku. "Garściami zbieracie, tylko pozazdrościć"
Niepokój na Wyspach. Obawiają się Rosjan. Mówią o zestawach przetrwania
Niepokój na Wyspach. Obawiają się Rosjan. Mówią o zestawach przetrwania
Ukraińcy zlikwidowali "Amura". Odpowiadał za ataki dronów
Ukraińcy zlikwidowali "Amura". Odpowiadał za ataki dronów
Roztrzaskał się na drzewie. Tyle zostało z alfy romeo. Zginął 27-latek
Roztrzaskał się na drzewie. Tyle zostało z alfy romeo. Zginął 27-latek
10 produktów mięsnych pilnie wycofanych ze sklepów. Sieć wydała komunikat
10 produktów mięsnych pilnie wycofanych ze sklepów. Sieć wydała komunikat
Tragedia na przejeździe. "Zignorował znak STOP"
Tragedia na przejeździe. "Zignorował znak STOP"
Pokazała umowę przed weselem. Burza w sieci
Pokazała umowę przed weselem. Burza w sieci
Zginął z kolegą na dachu metra. To zrobiła rodzina
Zginął z kolegą na dachu metra. To zrobiła rodzina
To zdjęcie chwyta za serce. Grzała ją przez dwie godziny
To zdjęcie chwyta za serce. Grzała ją przez dwie godziny
"Nasz Bałtyk zadziwia". Nagranie niesie się po sieci
"Nasz Bałtyk zadziwia". Nagranie niesie się po sieci