To musiało się tak skończyć. Niemieccy prawnicy ofiar torturowanych w białoruskich więzieniach zgłosili się do federalnego prokuratora generalnego (GBA) w Karlsruhe. Oskarżyli oni prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenkę, o zbrodnię przeciwko ludzkości.
Nasi klienci oczekują, że Niemcy staną w obronie uniwersalnych praw człowieka również w przypadku Białorusi - podkreśla czterech prawników, którzy zajęli się tą sprawą.
Uważają, że na Białorusi nie doczekają się sprawiedliwego procesu. Zgłosili się więc do niemieckiego wymiaru sprawiedliwości.
Prawnicy reprezentują dziesięciu mężczyzn osadzonych w białoruskich więzieniach. Mieli oni nie dostawać tam jedzenia, picia oraz być bici, torturowani i znieważani. Dodatkowo byli zmuszani do wielogodzinnego klęczenia ze związanymi kończynami, co niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne.
Ogólnie rzecz biorąc, traktowanie przez państwo białoruskie swoich obywateli można określić jedynie jako bestialskie - mówią prawnicy cytowani przez PAP.
Mężczyźni zostali zamknięci podczas manifestacji po wyborze Łukaszenki na prezydenta w sierpniu 2020 roku. Setki tysięcy ludzi protestowało wówczas na ulicach białoruskich miast.
W sumie aresztowano ponad 30 tys. osób. USA wraz z Unią Europejską nałożyły sankcje na reżim prezydenta Białorusi.