Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Z premedytacją wjechał w grupę protestujących. 44-latek już w rękach policji

132

W poniedziałek na warszawskim Mokotowie podczas protestów przeciwko orzeczeniu TK w sprawie aborcji, samochód wjechał z premedytacją w tłum manifestujących i potrącił dwie kobiety. 44-letni mężczyzna jest już w rękach policji.

Z premedytacją wjechał w grupę protestujących. 44-latek już w rękach policji
W poniedziałek na warszawskim Mokotowie kierowca samochodu BMW wjechał z premedytacją w tłum protestujących i potrącił dwie kobiety. (YouTube.com)

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek o godz. 17 na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka w Warszawie. Kierowca samochodu osobowego marki BMW wjechał z premedytacją w tłum protestujących przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji. Mężczyzna potrącił dwie kobiety i odjechał z miejsca wypadku. Jedna z poszkodowanych z obrażeniami trafiła do szpitala.

Wideo, na którym widać jak kierowca wjeżdża w grupę protestujących zostało nagrane przez jednego ze świadków. Na filmie uchwycono moment, gdy kierowca próbuje przejechać pomiędzy ludźmi, ale nagle przyspiesza i odjeżdża. Następnie widać dwie leżące na jezdni osoby i biegnących w stronę samochodu protestujących. Wideo natychmiast trafiło do sieci.

We wtorek 27 października, rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak poinformował o zatrzymaniu 44-letniego kierowcy, który potrącił dwie kobiety.

Szybko ustalono tożsamość kierowcy na podstawie tablic rejestracyjnych i został on zatrzymany w nocy około godziny 1. Policjanci wyjaśniają sprawę - oświadczył rzecznik.
Zobacz także: Gorąco w Sejmie. Jarosław Kaczyński otoczony kordonem
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Polityka Trumpa odstrasza turystów. USA mogą stracić miliardy
Nie chcą upamiętnić Jana Pawła II. Ostry spór w znanym mieście
"W ogóle się nie hamowała". Opisała piekło 1,5-latki z Gniezna
Katastrofa śmigłowca straży pożarnej. Pilot zginął na miejscu
34-latek wspiął się na maszt. W jego domu znaleziono narkotyki
Mąż Beaty Klimek badany przez wariograf. "Dla mnie jednoznaczne"
Były ambasador USA w Kijowie ostrzega. Byłby to "okropny błąd"
Sceny przed McDonald's. Ludzie wyciągali telefony
Maratony "kurczą mózg". Najnowsze badania naukowców
Gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Ekspert: "Powinniśmy się na to przygotować"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić