Meksyk jest jednym z najchętniej odwiedzanych przez turystów państw na świecie. W ostatnim czasie kraj ten stał się popularnym kierunkiem również wśród Polaków, ale wielu z nas zastanawia się, czy w tym przypadku podróż nie jest zbyt ryzykowna.
Niestety, Meksyk ma poważny problem z przestępczością. Rośnie liczba napadów i porwań, coraz częściej dochodzi do strzelanin. Warto jednak pamiętać, że mówimy o kraju o siedem razy większym od Polski, zaś ostrzeżenia dotyczą odwiedzin w niektórych regionach.
Czytaj także: Delfin wykonywał pokaz. Zmarł na oczach dzieci
Jak przypomina portal g.pl, już pod koniec ubiegłego roku wydano czwarty, czyli najwyższy - stopień ostrzeżenia dla konkretnych regionów Meksyku, któremu towarzyszy hasło "nie podróżuj".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wśród regionów, które uznano za szczególnie niebezpieczne, znajdują się Tamaulipas, Colima, Tijuana, Chiapas, Guanajuato, Guerrero, Sinaloa, Jalisco, Michoacan i Chihuahua.
Ostrzeżenie polskiego MSZ
Podobne ostrzeżenia wydało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które również zaleca unikanie podróży do regionów o wysokiej przestępczości. Na liście miejsc, których lepiej unikać, znalazły się m.in. Baja California, Coahuila, Guanajuato, Sonora, Zacatecas, Guerro, Jalisco czy Chihuahua. Warto jednak podkreślić, że lista regionów, w których zaleca się zachowanie szczególnej ostrożności, jest znacznie dłuższa.
Meksyk odwiedza rocznie ponad 42 mln turystów, co czyni go jednym z najczęściej wybieranych kierunków na świecie. Niestety w mediach coraz częściej pojawiają się makabryczne doniesienia z tego kraju.