O sprawie pisze teraz więcej lokalny portal "naostro.info". Początkiem listopada bieżącego roku do mundurowych z Komisariatu Policji w Bodzentynie pod Kielcami (woj. świętokrzyskie) wpłynęło szokujące zawiadomienie, że pewien 71-latek bestialsko potraktował swego psa. Wiadomo, że koszmar rozegrał się przeszło miesiąc wcześniej.
Z zimną krwią zabił swojego psa. Powód szokuje
Funkcjonariusze nie czekali ani chwili. Udali się pod wskazany przez świadka adres. Na miejscu zastali podejrzanego seniora.
Po rozpytaniu go, aż przecierali oczy ze zdumienia. 71-latek, jak gdyby nigdy nic, potwierdził, że uśmiercił pupila, a potem zakopał go nieopodal domu. Najgorzej, że nie widział w tym nic strasznego. Podawał, dlaczego się na to zdecydował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak tłumaczył interweniującym policjantom, zwierzę miało sprawiać problemy i szkody w prowadzonym przez mężczyznę gospodarstwie - czytamy na stronie "naostro.info".
Mundurowi przeprowadzili stosowne czynności na posesji. W trakcie ich wykonywania 71-latek pokazał mundurowym, gdzie zdecydował się pochować truchło psa. Sprawca został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury.
We wtorek, 7 listopada 2023 roku senior usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem (działając ze szczególnym okrucieństwem). Niebawem mężczyzna stanie przed sądem. Będzie się musiał grubo tłumaczyć przed wymiarem sprawiedliwości ze swego bestialskiego czynu. Gospodarzowi grozi nawet do pięciu lat za kratkami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.