Na szczęście poszkodowany mężczyzna został tylko lekko ranny w plecy. Nie było zagrożenia życia. Świadkowie dramatu zadzwonili po pogotowie i policję. 49-latka przewieziono do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze. Mundurowi zaś zaczęli intensywnie szukać sprawczyni. Dzięki zebranym dowodom już kolejnego dnia trafili do mieszkania 39-latki. Kobieta dobrze znała zaatakowanego.
Rzuciła się z nożem na kolegę. Wcześniej się pokłócili
Podczas wizyty funkcjonariuszy agresorka była kompletnie pijana. Początkowo twierdziła, że nie ma nic wspólnego z atakiem na 49-latka. Kobietę zatrzymano, a po wytrzeźwieniu przesłuchano. Wtedy przyznała się do tego, iż przez jakiś czas mieszkała z poszkodowanym u ich kolegi. Dlaczego rzuciła się z nożem na dawnego współlokatora?
Jak zeznała 39-latka, w dniu ataku mocno się pokłóciła z dziesięć lat starszym od siebie mężczyzną. Postanowiła więc po swojemu wymierzyć mu sprawiedliwość. Zaczaiła się na niego, a gdy ten zupełnie się tego nie spodziewał, podbiegła i dwukrotnie dźgnęła go w plecy. Mundurowi zabezpieczyli ostrze, którym posłużyła się podejrzana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Kobieta została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu trafiła do aresztu tymczasowego na co najmniej trzy miesiące. Tam poczeka na proces.
Policja dla dobra postępowania nie ujawnia, co było powodem sprzeczki pomiędzy kobietą a mężczyzną. Wiadomo jednak, że nożowniczka może spodziewać się surowej kary. Za tego typu przewinienie grozi jej nawet dożywotni pobyt za więziennymi kratami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.