Jak czytamy na stronie internetowej rozgłośni, do molestowania pana Adama przez księdza-pedofila Arkadiusza H. miało dochodzić w latach 90. Działo się to w parafii, w której wówczas pracował antybohater filmu braci Sekielskich. Pan Adam udzielał się tam jako członek młodzieżowej wspólnoty.
Mężczyzna twierdzi, że był jedną z ofiar księdza-pedofila. Molestowanie miało trwać prawie dwa lata.
Zobacz także: "Zabawa w chowanego". Co z komisją ds. walki z pedofilią? "To nie jest kwestia złej woli"
Czytaj także:
- Co się stało z komarami? W Polsce dzieje się coś dziwnego
- Pacjent chory na COVID-19 pokazał zdjęcia sprzed i po zarażeniu
Radio ZET donosi, że ksiądz Arkadiusz H. miał dopuszczać się karygodnych czynów w domu parafialnym. Działo się do podczas rekolekcji czy wyjazdów młodzieżowej wspólnoty.
Pan Adam przekazuje szokujące informacje. Z jego relacji wynika, że w trakcie różnych wyjazdów w jednym pokoju z księdzem spało nawet dwóch czy trzech chłopców.
Długie milczenie pana Adama
Rozgłośnia ujawnia, że pan Adam milczał w sprawie molestowania przez księdza Arkadiusza H. przez prawie trzydzieści lat. Odwagi dodał mu film "Zabawa w chowanego". Teraz chce się podzielić swoimi wstrząsającymi przeżyciami z prokuraturą.
Nowy film dokumentalny braci Sekielskich cieszy się ogromną popularnością. W czwartek o godzinie 21:35 wyemituje go stacja TVN. "Zabawę w chowanego" nadal można oglądać również za pośrednictwem YouTube.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.