Tragedia rozegrała się około godz. 22 w powiecie ostrowieckim. Na jednej z dróg lokalnych w miejscowości Trynosy-Osiedle, 17-letni Konrad wjechał w dwie rówieśniczki. Mimo szybkiej reanimacji poszkodowanych, jednej z nich nie udało się pomóc.
Szokujące ustalenia. Tuż po wypadku nagrał film dla znajomych
Teraz na jaw wychodzą wstrząsające fakty dotyczące incydentu. Nastolatek miał podzielić się w sieci nagraniem z karetki. Wysłał je do swoich znajomych.
Tak się kończą balety – podpisał film.
Jak ujawnił dziennikarz Polsat News Grzegorz Łaguna, 17-latek mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, chłopak "miał w przeszłości problem" z substancjami odurzającymi.
Nastolatek pożyczył motocykl, żeby odwieźć koleżankę – 17-letnią Olę. Miał chcieć popisać się przed dziewczyną. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem.
Resuscytację jednej z rannych rozpoczęli mieszkańcy. Miała lecieć jej krew z ust oraz z nosa.
Podleciałem z kolegą do tej dziewczyny. Kolega zaczął, on robił usta-usta, a ja uciski – powiedział w rozmowie z Polsat News Radek, świadek wypadku.
Mężczyzna miał krzyczeć do zebranych wokół, żeby wezwali pogotowie, bo "dziewczyna umiera mu na rękach". Karetka przyjechała po długim czasie. Miała zgubić drogę i omyłkowo dotrzeć do innej miejscowości.
Pomimo blisko godzinnej reanimacji, jedna z poszkodowanych zmarła. Druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Sprawca wypadku trafił do aresztu. Policja bada okoliczności zdarzenia
Motocyklista i jadąca z nim pasażerka trafili do policyjnego aresztu. Od kierowcy pobrano krew. Zostanie przebadana na obecność substancji psychoaktywnych. Wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy pobliskich miejscowości.
Czytaj także: Łódzkie. Dziecko w pułapce. Wystarczyło kilka sekund
Obejrzyj także: Pościg za motocyklistą, który nie miał kasku, za to wiózł amfetaminę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.