Jasper Kraus to hodowca, który zmarł w kuchni swojego domu w miejscowości Killahornia w Irlandii 28 kwietnia 2022 roku. Po niecałym roku od zdarzenia, sąd orzekł w sprawie śmierci mężczyzny. 67-latek miał paść ofiarą swojego koguta. Ptak zaatakował hodowcę, który niedługo później zmarł.
Śledztwo wykazało, że ofiara miała ranę kłutą podudzia zadaną przez koguta. Ptak trafił do gospodarstwa mężczyzny po tym, jak wcześniej zaatakował dziecko. Miał atakować również innych ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kogut zabił swojego hodowcę. Ptak ma za sobą "mroczną przeszłość"
Lokator poszkodowanego Corey O'Keefe wrócił do domu około 8 rano po nocnej zmianie, chwilę porozmawiał z gospodarzem i poszedł spać. Jakiś czas później usłyszał wołanie o pomoc. Zobaczył przerażonego Krausa i wezwał karetkę. Gospodarz miał dużą ranę na łydce, z której ciekła krew.
Ratownicy medyczni, którzy dotarli na miejsce zdarzenia po 25 minutach, zastali rannego w kuchni. Leżał na podłodze w kałuży krwi, która wciąż sączyła się z rany. Ślady krwi miały ciągnąć się od kurnika do domu mężczyzny. Ratownicy próbowali reanimować hodowcę. Nie udało się uratować jego życia.
Czytaj także: Tego o Bidenie nie wie prawie nikt. "Niezwykłe odkrycie"
Kiedy Kraus powoli tracił przytomność, O'Keefe miał usłyszeć, że mężczyzna powiedział słowo "kogut" - informuje "The Irish Examiner"
Córka hodowcy skomentowała sprawę. Wyraziła zdziwienie, że zwykły kogut może być aż tak niebezpieczny.
Nie pomyślałbyś, że kogut może być tak niebezpieczny. Kiedy przyjechałam do taty, na podłodze były litry krwi. (...) To co się stało jest niewiarygodne.
Utrata dużej ilości krwi spowodowała atak serca, który uznano na główną przyczynę śmierci 67-latka. Kogut został zabity, jak donoszą media.