Zabił trzy osoby, ukradł 300 tys. rubli. Oto, czym Rosjanin zajmuje się obecnie

Kolejny zbrodniarz znalazł w Rosji możliwość osobistego rozwoju. Choć w 2013 roku Artiom Dilmuradow zabił trzy osoby i ukradł 300 tys. rubli, obecnie dzięki udziałowi w wojnie na Ukrainie wychowuje dzieci w duchu patriotycznym. Do sieci trafiły zdjęcia z jednego z jego wykładów.

Morderca z Rosji uczy dzieci patriotyzmuMorderca z Rosji uczy dzieci patriotyzmu
Źródło zdjęć: © X | SAW
Rafał Strzelec

Artiom Dilmuradow zamordował w 2013 roku trzy osoby z rodziny swojego znajomego. Wśród ofiar był ojciec, matka oraz partnerka jego znajomego. Sprawca ukradł również 300 tys. rubli. Mężczyzna został skazany na 14 lat więzienia.

Kiedy przyszła wojna na Ukrainie, tacy zbrodniarze jak Dilmuradow dostali możliwość zyskania drugiego życia. Dzięki swojemu udziałowi w agresji na sąsiada, mogli otrzymać ułaskawienie. Tak też było w przypadku Dilmuradowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja chce negocjować z Ukrainą? "Putin bawi się w rosyjską ruletkę"

Po tym, jak odsłużył swoje, skazany za morderstwo żołnierz Putina mógł znaleźć nowe zajęcie. Jeździ i opowiada o wartościach patriotycznych i naucza o rodzinie. Jak podaje profil SAW, Dilmuradow odwiedził szkołę w Jużnosachalińsku (na wyspie Sachalin), gdzie miał spotkanie z dziećmi zatytułowane "Rodzina jest w życiu najważniejsza!". Czyży resocjalizacja okazała się w tym przypadku bardzo skuteczna?

Rosyjscy zbrodniarze na wojnie w Ukrainie

Artiom Dilmuradow to kolejny przykład kryminalisty, który za udział w "wojskowej operacji specjalnej" zyskuje status bohatera w swoim kraju. Wielu jego kompanów z frontu po powrocie do kraju wraca także na ścieżkę przestępczą.

Jak pisaliśmy niedawno, trwa proces 36-latka, byłego wagnerowca, który pobił na śmierć swoją 18-letnią partnerkę, skacząc po jej brzuchu. Z kolei 40-letni były żołnierz po powrocie do Niżnego Tagiłu zamordował 11-letnią dziewczynkę. Mimo, że zbrodniarze dopuszczają się tak brutalnych przestępstw, do rosyjskiej armii nadal trafia wielu więźniów, a polityka wobec nich się nie zmienia. Podobnie jak poparcie dla wojny wśród rosyjskiego społeczeństwa.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2