Jak podaje "New York Post", śmierć Anny Wilson była tragicznym finałem rywalizacji jej i Armstrong o tego samego mężczyznę. Ostatecznie spór wygrała 25-letnia kolarka, czego starsza od niej o 9 lat instruktorka jogi nie potrafiła znieść.
Zmieniła swój wygląd, żeby uniknąć aresztowania za zabójstwo
Po dokonaniu zbrodni Kaitlin Armstrong próbowała uniknąć odpowiedzialności, uciekając ze Stanów Zjednoczonych. Po miesiącu 34-latka została jednak odnaleziona – jej kryjówką okazała się Kostaryka.
W chwili aresztowania przez funkcjonariuszy Kaitlin Armstrong miała na ciele liczne opatrunki. Okazało się, że 34-latka poddała się operacjom plastycznym. Instruktorka jogi liczyła, że dzięki zmianie swojej fizyczności zdoła zmylić policyjny pościg i uniknie kary za zabójstwo rywalki.
Przeczytaj także: Influencerka martwa w luksusowym hotelu. Miała 30 ran kłutych
W chwili aresztowania Kaitlin Armstrong przebywała w hostelu w Santa Teresa Beach. 34-latka "zmieniła" nie tylko rysy twarzy, lecz także fryzurę. Instruktorka jogi znacznie skróciła swoje włosy, a także przefarbowała je na inny kolor.
Według ustaleń ABC 13 pochodząca z Teksasu Kaitlin Armstrong została odesłana do aresztu w Austin w swoim rodzinnym stanie. 34-latka usłyszała już zarzuty i obecnie oczekuje na rozpoczęcie procesu sądowego. W trakcie transportu zasłaniała twarz przed obiektywami i nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Przeczytaj także: Została zasztyletowana przez partnera. Po wszystkim wrócił do pałaszowania pierogów
Do morderstwa Anny "Mo" Wilson doszło 11 maja bieżącego roku. Cały dzień przed śmiercią 25-latka spędziła ze swoim obecnym partnerem i zarazem kolegą po fachu. Para poznała się, kiedy Wilson przygotowywała się do udziału w wyścigu. Bliscy ofiary instruktorki jogi nie kryją ulgi, że główna podejrzana znajduje się w rękach policji.
Czujemy ulgę, że ten stan zawieszenia jest już za nami i wierzymy, że sprawiedliwości stanie się zadość. Chcielibyśmy poprosić media o uszanowanie naszej prywatności w taki sposób, jak robiono to w ciągu ostatnich sześciu tygodni – cytuje treść oświadczenia bliskich Wilson New York Post.