Zabili 16-latkę, bo handlowała narkotykami? Matka Kornelii: "To nieprawda!"

Ciało 16-letniej Kornelii po kilku miesiącach poszukiwań zostało znalezione w lesie pod Konstancinem. Oskarżona o zabójstwo dwójka znajomych nastolatki przekonuje śledczych, że zabili ją, gdyż sprzedawała narkotyki. Mama Kornelii twierdzi, że to kłamstwa.

Matka zamordowanej Kornelii zaprzecza, by jej córka handlowała narkotykami Matka zamordowanej Kornelii zaprzecza, by jej córka handlowała narkotykami
Źródło zdjęć: © Facebook

Do tragedii doszło 11 lutego 2020 roku w lesie pod Konstancinem. Jak ustalili śledczy, za zabójstwem Kornelii stoją jej 18-letnia koleżanka Martyna S. oraz jej chłopak 27-letni Patryk B. Nastolatka miała podstępem zwabić Kornelię do lasu pod Konstancinem, a potem wspólnie z partnerem zabić ją i zakopać ciało.

W pierwszych wyjaśnieniach składanych policji Patryk B. przyznał się do winy i szczegółowo opisał przebieg wydarzeń. Mężczyzna wyjaśnił też motyw zabójstwa. Jak twierdził, Kornelia handlowała narkotykami przez aplikację Snapchat, a para planowała rozpocząć własny narkotykowy biznes. 16-latka miała być dla nich niewygodną konkurencją.

Matka Kornelii zaprzecza doniesieniom o narkotykach

Matka zmarłej jest oburzona tymi zeznaniami. W rozmowie z "Faktem" kobieta zdecydowanie zaprzecza, aby jej córka kiedykolwiek zajmowała się tzw. dealerką, a słowa oskarżonych traktuje jako zwykłe pomówienia.

Nie wierzę w to. Tym bardziej, że już kilkakrotnie zmieniali zeznania. Nawet w czasie sekcji zwłok nie wykryto u niej żadnych niedozwolonych substancji – powiedziała pani Marlena w rozmowie z "Faktem".

Kobieta przekonuje też, że jej córka nie miała żadnego powodu, by dorabiać w nielegalny sposób. Jak twierdzi, "w domu niczego jej nie brakowało".

Stać nas było na to, aby zapewnić córce wszystko to, co chciała. Czemu więc podali taki motyw? Nie mam pojęcia. Może rzeczywiście córka była popularna wśród znajomych i to im się nie podobało... W ich głowach zrodził się chory plan i go zrealizowali - dodaje matka zabitej.

Oskarżona to "manipulantka"

Ciało Kornelii odnaleziono dopiero po ponad dwóch miesiącach poszukiwań, 26 kwietnia. Jak ustalono na podstawie dowodów i zeznań oskarżonych, Kornelia myślała, że w lesie będzie odbywać się impreza urodzinowa koleżanki. Gdy zjawiła się na miejscu, Patryk B. miał dusić ją łokciem, a Martyna S. trzykrotnie strzelić dziewczynie w głowę z wiatrówki.

Podczas mojej obecności w naszym domu pojawiła się dwa lub trzy razy. Zachowywała się całkiem normalnie. Ale jak wykazały późniejsze badania psychologiczne, jest ogromną manipulantką. W wiadomościach do Kornelii nazywała moją córkę przyjaciółką. Robiła to po to, aby wzbudzić jej zaufanie – powiedziała "Faktowi" pani Marlena.

S. i B. są oskarżeni o "dokonanie wspólnie i w porozumieniu" zabójstwa Kornelii K. Patrykowi B. grozi dożywotnie pozbawienie wolności. Wobec Martyny S., jako że w czasie popełnienia zbrodni nie ukończyła 18 lat, sąd może orzec karę do 25 lat pozbawienia wolności.

Dramatyczna relacja z Afganistanu. "To są ludzie, którzy uciekli z piekła"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej