Zabójstwo Pawła Adamowicza. Szokujące słowa Stefana W. 

Sprawa zabójstwa Pawła Adamowicza nadal budzi ogromne emocje. Morderca Stefan W. napisał list, w którym podjął decyzję w kwestii obrońcy z urzędu.

Stefan W. zamordował Pawła AdamowiczaStefan W. zamordował Pawła Adamowicza
Źródło zdjęć: © YouTube

14 stycznia miną 3 lata od zabójstwa Pawła Adamowicza. Do zamachu na jego życie doszło 13 stycznia 2019 roku podczas 27.finału WOŚP. Prezydent przemawiał do gdańszczan ze sceny ustawionej na Targu Węglowym w Gdańsku. Stefan W. wtargnął na nią i kilkukrotnie ugodził Adamowicza nożem. Polityk zmarł następnego dnia w szpitalu.

TVN24 poinformowało o nowych faktach w sprawie. Stefan W. poinformował właśnie swojego adwokata o zakończeniu współpracy. Morderca miał napisać w liście, że był zadowolony z obrony, ale uznał, że sprawa jest prosta i nie potrzebuje dłużej jego usług. Marcin Lipski reprezentował go nieprzerwanie od jesieni 2020 roku.

Otrzymałem od oskarżonego list, z którego wynika, iż wprawdzie jest on zadowolony z dotychczasowej obrony jego osoby, jednakże uznaje, że jego sprawa jest sprawą prostą i nie widzi potrzeby, aby musiał być na etapie postępowania sądowego reprezentowany przez obrońcę z wyboru - powiedział TVN24 adwokat Marcin Lipski.

Adwokat nie ukrywał zdziwienia decyzją swojego klienta. Marcin Lipski przyznał w rozmowie z TVN24, że widział się ze Stefanem W. jeszcze pod koniec ubiegłego roku i nic nie wskazywało na podjęcie przez niego takowej decyzji. Mecenas dodał również, że jego były klient ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym, co wpływa na jego decyzyjność.

Widziałem się z oskarżonym pod koniec roku, nic na to nie wskazywało. Oskarżony ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym, logicznym myśleniem, z podejmowaniem racjonalnych decyzji. Nie do końca zna wagę swoich czynów i tego, co robi - przyznał mecenas w rozmowie z TVN24.

Polityk PiS zaskakująco o Pegasusie. „Widać wyraźnie, że jest coś na rzeczy”

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami