Niewiarygodne, jaka niewdzięczność spotyka czasem osoby o dobrych intencjach. Przekonał się o tym kierowca z Chodzieży, który w sobotę 8 marca nad ranem wyruszył w drogę swoim samochodem.
Na trasie spotkał nastolatka bez nadziei próbującego złapać stopa. Chcąc wspomóc młodego człowieka, zatrzymał się i zaproponował podwózkę.
Czytaj także: Złapał na stopa radiowóz. Teraz posiedzi w celi
Na trasie zobaczył stojącego na poboczu z wystawioną ręką autostopowicza. Kierowca, z dobroci serca, zatrzymał się i zabrał młodego mężczyznę w celu podwiezienia. Niestety ten, zamiast docenić fakt, iż ktoś się zatrzymał i go zabrał, w zuchwały sposób i wykorzystując nieuwagę kierowcy, okradł go - wyjaśnia chodzieska policja
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młody chłopak chętnie skorzystał z propozycji, na koniec nawet podziękował, ale o tym jak nieczyste były jego intencje kierowca przekonał się chwilę później gdy chciał dokonać zakupów.
Czytaj także: Najgorszy typ autostopowicza. Rozbił szybę w aucie
Kierowca zorientował się, że został okradziony dopiero w momencie, kiedy potrzebował portfel. O zaistniałej sytuacji opowiedział policjantom, którzy na podstawie zebranych informacji wytypowali sprawcę kradzieży- - relacjonują policjanci.
I dodają, że chłopak początkowo przeczył temu, by miał związek z jakąkolwiek kradzieżą. Dopiero po chwili przyznał się do winy i oddał policjantom schowany w domu portfel.
Czytaj także: Nałęczów: Zaproponował dziewczynie podwózkę "na stopa". Później nie chciał jej wypuścić
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.