W ostatnią niedzielę dziennikarz TVP Info Wojciech Szeląg gościł w studiu dwoje aktywistów LGBT+ - Maję Heban i Barta Staszewskiego. Zanim rozpoczęła się rozmowa, z ust prowadzącego padły poruszające słowa.
- Przez długie lata w Polsce pod adresem wielu osób padały haniebne słowa, tylko dlatego że osoby te postanowiły same decydować o tym, za kogo się uważają i kogo kochają – zaczął dziennikarz.
- Osoby LGBT+ to nie ideologia, ale ludzie: konkretne imiona, twarze, bliscy i przyjaciele. Wszystkie te osoby powinny dziś usłyszeć słowo "przepraszam" właśnie z tego miejsca - powiedział wyraźnie poruszony Wojciech Szeląg.
Po czym jeszcze raz słowem "przepraszam" zwrócił się do swoich gości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bart Staszewski napisał na platformie X, że był szczerze wzruszony słowami Szeląga. Udostępnił nagranie i swój komentarz do sytuacji w języku angielskim. - Przeprosiny to ważna część pogodzenia się. To Polska, o jaką walczyłem… Dziękuję… - podkreślił.
Zachowanie dziennikarza wywołało wielkie poruszenie nie tylko w Polsce. Komentują je najważniejsze media na całym świecie.
BBC w swojej międzynarodowej edycji przypomniała, że "kanał TVP Info był krytykowany jako tuba poprzedniej partii rządzącej". Wspomniano również, że Wojciech Szeląg został zatrudniony w TVP po zmianie władzy w Polsce.
- Jego nominacja jest częścią szerokich zmian personalnych pod rządami nowej władzy. Nowe kierownictwo TVP Info przeprosiło także za ataki na Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska, zamordowanego w 2019 roku – podano w BBC.
Również na łamach brytyjskiego dziennika "The Guardian" napisano obszerny artykuł o przeprosinach dla osób LGBT+. Wspomniano również o zmianach w mediach publicznych wprowadzanych przez rząd Donalda Tuska.
- Kilka dni po zaprzysiężeniu Tuska na premiera jego rząd wypatroszył najwyższe kierownictwo nadawcy i wprowadził gruntowne zmiany personalne, co wywołało krytykę, że nowa administracja ryzykuje odtworzeniem własnej, upolitycznionej sieci telewizji publicznej – napisano w "The Guardian" cytowanym przez portal gazeta.pl.