Zaczęli kopać w piaskownicy. Wstrząsające odkrycie w Łódzkiem
Policjanci z Wydziału Kryminalnego sieradzkiej komendy dokonali wstrząsające odkrycia. W piaskownicy znaleźli narkotyki.
Do zatrzymania doszło w poniedziałek w godzinach popołudniowych w województwie łódzkim. Sprawcą był 37-letni mieszkaniec Sieradza, który zajmował się nielegalną sprzedażą substancji odurzających. Według informacji policji łódzkiej zatrzymany od dłuższego czasu był podejrzewany o prowadzenie nielegalnego biznesu.
Na posesję policjanci weszli z psem służbowym, dzięki któremu udało się ustalić dokładne miejsce przechowywania narkotyków. Świeżo wyszkolony do wyszukiwania tych substancji owczarek niemiecki szybko znalazł ukryte beczki z marihuaną. Funkcjonariusze przeszukali również pozostałe budynki gospodarcze. Po wejściu do garażu również wyczuwalny był silny zapach marihuany.
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Policjanci zabezpieczyli łącznie 1,5 kg substancji odurzających, które sprawca trzymał w beczkach. Część przechowywana była w garażu, a część - zakopana w piaskownicy dla dzieci na posesji zatrzymanego. Oprócz tego zabezpieczone zostały akcesoria i sprzęt, których sprawca używał do dalszej dystrybucji narkotyków, w tym foliowe torebki oraz plastikowe pojemniki.
37-latek usłyszał już zarzut od prokuratora dotyczący posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd zadecydował, że najbliższe 3 miesiące sprawca spędzi w areszcie. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.