W niedzielę 23 czerwca w Słupsku na skrzyżowaniu ul. Garncarskiej i Wiejskiej doszło do dramatycznego zdarzenia. W motocykl, którym jechał podinspektor Rafał Fortuński, wjechał rozpędzony mercedes.
Śledczy ustalili, że 35-letni Polak, Gerard B., który prowadził samochód, zignorował czerwone światło i nielegalnie wtargnął na skrzyżowanie, zderzając się z motocyklem. Tego dnia rodzina czekała na zmarłego z kolacją z okazji Dnia Ojca.
Czytaj więcej: Gerard B. zabił policjanta. Rodzina żąda sprawiedliwości
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po zatrzymaniu pojazdu, Gerard B. wyciągnął telefon i zaczął nagrywać film, w którym po duńsku nawoływał do nienawiści. Badanie wykazało, że nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Postawiono mu zarzuty spowodowania wypadku oraz nawoływania do nienawiści na tle rasowym. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Wiadomo już, że pogrzeb Fortuńskiego odbędzie się we wtorek 2 lipca. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 12:30 w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego przy ulicy ul. Armii Krajowej 22 w Słupsku. Jego ciało spocznie po mszy na tamtejszym Starym Cmentarzu.
Pogrzeb policjanta w Słupsku. Rodzina ma specjalną prośbę
Jak przekazali policjanci ze Słupska, najbliższa rodzina zmarłego prosi, by na uroczystości pożegnania, zamiast kwiatów, przynieść datki na Hospicjum im. Miłosierdzia Bożego w Słupsku oraz Schronisko dla Zwierząt w Słupsku przy ul. Sportowej.
Specjalne skarbonki będą dostępne podczas ceremonii pogrzebowej. W imieniu rodziny i bliskich prosimy o nieskładanie kondolencji podczas całej ceremonii pogrzebowej - czytamy w oświadczeniu Szkoły Policji w Słupsku.
Jak dodaje "Fakt", Rafał Fortuński i jego rodzina przez wiele wspierali słupskie schronisko dla bezdomnych zwierząt. Przez ich dom przewinęło się wiele potrzebujących czworonogów. Wiele kociąt znalazło u nich tymczasowy dom.