Mohammed Sabah zaginął jesienią 2021 roku. Jego rodzina dzięki pomocy aktywistów stawiła się na Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce, by zgłosić jego zaginięcie oraz przekazać wszelkie informacje, jakie posiadają, m.in. te dotyczące ostatniej lokalizacji.
Jedną z osób, która pomaga krewnym chłopaka, jest Piotr Czaban prowadzący kanał na You Tube "Czaban robi raban". W materiale wideo bliscy zaginionego mówią o trudach związanych z poszukiwaniami.
Mohammed to mój siostrzeniec. Był też moim najlepszym przyjacielem. Był bardzo spokojną, życzliwą osobą, bardzo szanowanym facetem. Był bardzo młody, miał 22 lata. Próbował przedostać się do Europy, aby mieć lepsze życie. (...). Zaginął na granicy polsko-białoruskiej - tłumaczy w nagraniu wideo wujek zaginionego Mohammeda Sabaha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mohammed Sabah zaginął na granicy polsko-białoruskiej
- Jego ojciec nie chciał, aby syn wyjeżdżał do Europy. Próbował odwieść go od tego pomysłu przez dwa lata. Tłumaczył, że nie potrzebuje pieniędzy, że chce jedynie, aby dzieci były blisko niego – dodaje.
Rodzina zaginionego wraz z aktywistami przyjechała na cmentarz do Bohonik. Jak tłumaczą w nagraniu, chcieli zobaczyć grób osoby, która została pochowana jako bezimienna, ale została znaleziona na tej właśnie granicy.
Mohammed pokonał ciężką i wyczerpującą drogę, aby dostać się na granicę polsko-białoruską. W dniu zaginięcia przebywał z grupą szesnastu osób. Jako jedyny zniknął bez śladu. Do tej pory nie wiadomo, co się z nim stało.
Kontakt z Mohammedem urwał się 27 listopada 2021 roku. Pojawiły się pogłoski, że może on przebywać w więzieniu na Białorusi, a nawet w Polsce. Żadne z nich jednak się nie potwierdziły.
Nie wiemy, dlaczego zaginął. Czy z powodu zimna, czy może ktoś go zastrzelił albo wykorzystał. Nie wiemy, gdzie mamy szukać, nie mamy punktu zaczepienia - mówi wujek zaginionego.
- Nie wiemy, czy Mohammed żyje, czy nie. Staramy się mieć nadzieję, ale to, że nie wiemy, co się wydarzyło, jest dla nas bardzo bolesne.