Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Dramat w Wielkopolsce. Taki był finał poszukiwań Stefana

211

Sukcesem zakończyły się poszukiwania Stefana, który kilka dni temu uciekł z domu w Lipnie (woj. wielkopolskie). Właścicielka natknęła się na swojego udomowionego knura w lesie. Kobieta opisuje, że zadowolony Stefan zaczął wesoło chrumkać na jej widok. – Chodź, powiedz pani, jaki byłeś zdenerwowany, jakie działy się rzeczy straszne – zwróciła się od razu do swojej zguby.

Dramat w Wielkopolsce. Taki był finał poszukiwań Stefana
W poszukiwania prosiaka wietnamskiego o imieniu Stefan włączyli się internauci z całej Polski (Facebook, Gmina Czerniejewo)

Cztery dni temu media w całej Polsce obiegły zdjęcia prosiaka wietnamskiego. Ogłoszenie o zaginięciu w wielkopolskich Lipkach udomowionego knura udostępniły setki internautów.

W Wielkopolsce zaginął udomowiony knur. Poszukiwania zakrojone na szeroką skalę

W poszukiwania zwierzęcia zaangażowali się okoliczni mieszkańcy, internauci oraz gmina Czerniejewo, w której mieszka właścicielka Stefana. W ogłoszeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych podkreślono, że choć prosiak jest oswojony, reaguje na swoje imię ale jest też nieufny w stosunku do obcych, dlatego jego właścicielka prosi o ostrożność.

Pierwotnie podejrzewano, że knur udał się w kierunku miejscowości Przyborowo lub Leśniewo. Po pojawieniu się ogłoszenia w Internecie, do właścicielki Stefana zaczęły spływać informacje o możliwym pobycie prosiaka. Na ostatnim ze zdjęć, jakie nadeszło, widać Stefana w okolicach Przyborowa, 5 km od domu. Zdaniem właścicielki po oddaleniu się od domu mógł najzwyczajniej stracić orientację.

Stefana szukała cała gmina. Zwierzę wróciło do domu

W piątek 4 listopada media obiegła pozytywna informacja. Właścicielka odnalazła swojego prosiaka w lesie. Informację potwierdziła na Facebooku gmina Czerniejewo. – Stefan - prosiak wietnamski, w którego szukanie zaangażowało się pół kraju, odnalazł się! Miło nam przekazać tą dobrą wiadomość – napisano pod krótkim nagraniem z knurem.

Na filmie widać, jak pani Marta Grześkowiak czule wita się z odnalezionym domownikiem. Udomowiony knur wesoło chrumka na jej widok.

Chodź, powiedz pani, jaki byłeś zdenerwowany, jakie działy się rzeczy straszne – mówi do knura właścicielka.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Stefan 9 lat temu zamieszkał u Marty Grześkowiak i dołączył do jej pozostałych zwierzęcych kompanów. W domu mieszkały już wcześniej psy, koty i królik.

To bardzo inteligentne zwierzę, Stefan jest wyjątkowo bystry i grzeczny – podkreślała Marta Grześkowiak.

Kobieta dodaje też, że zwierzak ma swoje rytuały, jak choćby jedzenie śniadania o określonej porze. Do tego potrafi sygnalizować swoje potrzeby i, na przekór własnemu gatunkowi, nigdy nie nabrudził w domu!

Obejrzyj także: Likaony kontra antylopa. Zaskakujący finał pojedynku

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić