13-letnia Lena Siwania z Piły zaginęła. Rodzina oraz policja prowadzą intensywne poszukiwania. Dziewczynka po raz ostatni była widziana we wtorek 13 sierpnia, kiedy po spotkaniu z koleżankami miała wrócić do domu.
Jak relacjonuje mama, Lena wyszła z domu przy ulicy Ledyckiej w Pile około południa, aby spotkać się ze znajomymi w galerii handlowej.
Przeczytaj także: Dostawczak zderzył się z osobówką. Nie żyje 19-latek
Zawsze spotykali się w tym miejscu. Z tego co wiem, była tam do ok. 22. Potem o 22.24 napisała, że się zagadała, ale wraca już do domu — relacjonuje w rozmowie z "Faktem" Iwona Siwania, mama zaginionej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, od tamtej pory kontakt z dziewczynką się urwał, a telefon Leny jest nieaktywny od wieczora 13 sierpnia.
Pani Iwona wyznaje, że wcześniej zdarzało się Lenie wracać późno, a nawet przez dwa dni nie było jej w domu. Jednak nigdy wcześniej nie doszło do sytuacji, w której całkowicie urwałby się z nią kontakt.
Jak relacjonuje na portalu Facebook znajoma rodziny, istnieje możliwość porwania dziecka za granicę do Niemiec.
Lena ma około 160 cm wzrostu, jest szczupła, ma zielone oczy i długie blond włosy. W dniu zaginięcia ubrana była w czarne legginsy, biały podkoszulek i białe adidasy.
Jeśli ktoś widział Lenę lub zna jej miejsce pobytu, proszony jest o kontakt z komisariatem policji w Pile pod numerem telefonu 47 774 15 60 lub numerem alarmowym 112 w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia.
Warto pamiętać, że w przypadku zaginięcia liczy się czas. Jak informuje Fundacja ITAKA, działająca przy poszukiwaniach osób zaginionych, policja zobligowana jest do przyjęcia zawiadomienia o zaginięciu zarówno dziecka, jak i osoby dorosłej, nawet w przypadku, kiedy od zniknięcia minęło zaledwie kilkanaście minut. Nie jest zatem konieczne czekanie 24 czy 48 godzin.
Przeczytaj również: Niepokojące sceny w Poznaniu. Aż trudno uwierzyć, co było przyczyną
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.