Polska Agencja Prasowa informuje, że na litewskim poligonie w Podbrodziu, niedaleko granicy z Białorusią, zaginęło czterech amerykańskich żołnierzy. Ministra obrony Litwy, Dovile Szakaliene, poinformowała, że dotychczas nie odnaleziono ich ciał, a ich śmierć nie została potwierdzona.
Szakaliene, która przybyła na miejsce z premierem Gintautasem Paluckasem, przekazała, że przez całą noc trwały prace ratunkowe w bagnistym terenie, gdzie znaleziono pojazd opancerzony Hercules, którym poruszali się żołnierze. Wypompowywano wodę i utwardzano grunt, aby umożliwić dostęp ciężkim maszynom, nie uszkadzając przy tym gazociągu.
Nie ma gwarancji, że żołnierze są w środku pojazdu. Sprawdzane są też inne scenariusze, co daje pewną nadzieję na ich uratowanie - powiedziała Szakaliene w rozmowie z nadawcą publicznym RLT.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaplanowane szkolenie taktyczne
Amerykańscy żołnierze uczestniczyli w zaplanowanym szkoleniu taktycznym, gdy doszło do incydentu. Poszukiwania prowadzone są przez armię USA oraz litewskie siły zbrojne.
Ludzie pracują przez całą dobę i wszyscy pozostają w gotowości do udzielenia pomocy medycznej - dodała ministra obrony, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
W środę litewskie portale informacyjne, bez powoływania się na oficjalne źródła, podały, że zaginieni żołnierze nie żyją, a ich pojazd gąsienicowy został znaleziony zanurzony w wodzie na bagnach. Informacje o incydencie potwierdziło dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF).
Poligon w Podbrodziu, gdzie stacjonuje około 1000 amerykańskich żołnierzy, jest oddalony o 15-20 km od granicy z Białorusią. Żołnierze przebywają tam od 2019 r. na zasadach rotacji, głównie w ramach brygad pancernych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.