W sobotę Krzysztof Rutkowski dotarł do Nowogrodźca. Poinformował już, że razem ze swoją ekipą będzie poszukiwać 3,5-letniego Kacperka za darmo. Chce go odnaleźć "żywego lub martwego".
To jest dla nas bardzo ważne, aby pomóc matce i ojcu dziecka, który został potraktowany jak zbir. Zatrzymany bezpośrednio po zaginięciu dziecka. Sąd mógłby zastosować absolutnie nadzwyczajne środki zatrzymania Rafała dopiero po odnalezieniu dziecka - przyznał Rutkowski przed kamerami portalu bolec.info.
Zobacz także: Poszukiwania 3,5 letniego Kacpra. Policja: Nie bagatelizujemy żadnej informacji
Detektyw zauważył, że to właśnie ojciec Kacperka posiada największą wiedzę na temat przebiegu poniedziałkowych wydarzeń. Rutkowski stwierdził, że mógłby znacznie pomóc w poszukiwaniach, a tymczasem został zatrzymany przez policję w kluczowym momencie akcji.
Czytaj także:
- Poczta Polska ma już dane PESEL. Jest reakcja europejskich instytucji
- Posłowie PiS próbują kupić głosy w Sejmie? "Przestańcie do nas wydzwaniać!"
Zaginięcie Kacperka. Obrona ojca 3,5-latka
Popularny detektyw stanął w obronie ojca Kacperka. - Przedstawia się go jako gangstera, osobę pod wpływem alkoholu. Wypicie 200 gram alkoholu nastąpiło dopiero po całym zdarzeniu - zapewnił.
Głos zabrała również matka zaginionego. Skrytykowała ona niektóre działania służb. - Niby mój mąż miał 180 dni do odsiadki. Ponoć był poszukiwany bardzo długo. Tymczasem myśmy tydzień wcześniej skończyli kwarantannę 14-dniową. Byliśmy pod kontrolą policji. Ona wiedziała, gdzie jest Rafał. To dlaczego mówiła, że jest poszukiwany? - zapytała podczas rozmowy z bolec.info.
Przestańcie pisać brednie na temat Rafała. Nie był pod wpływem alkoholu, kiedy był z dzieckiem. Nie mamy długów, nie ma tu żadnego porwania. Rafał nie jest złym ojcem - zapewniła pani Joanna, matka Kacperka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.