Detektywi z Niemiec uważają, że byłe partnerki Christiana B. mogą posiadać istotne informacje dotyczące jego udziału w zaginięciu Madeleine McCann. Śledczy nie ukrywają, że wskazówki od byłych dziewczyn Niemca mogą pomóc w poskładaniu w całość "niejasnego harmonogramu" życia 54-latka w Praia de Luz. To właśnie tam ostatni raz Madeleine była widziana żywa przez rodziców.
Zaginięcie Madeleine McCann. Niemieccy śledczy mają nową teorię
Niemieccy funkcjonariusze walczą z czasem i robią wszystko, aby ustalić związek skazanego pedofila z zaginięciem Madeleine McCann. - Detektywi z Niemiec są przekonani, że Christian B. był zamieszany w zniknięcie Maddie. Nadal jednak mają bardzo niejasny pogląd na to, jak wyglądało jego życie w Praia de Luz - powiedziało "The Sun" źródło znające szczegóły śledztwa.
Uważa się, że Christian B. od lat włóczył się po wyspie i żył w furgonetce, więc chcą dowiedzieć się więcej o tym, co robił w tym czasie i z kim się spotykał. Duży problem, z jakim muszą się mierzyć jest taki, że relacje z portugalskimi policjantami są najgorsze w historii - dodał rozmówca brytyjskiej gazety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmówca "The Sun" zdradził, że obecnie portugalska policja nie udostępnia śledczym z Niemiec "jakichkolwiek informacji wywiadowczych". - W związku z tym funkcjonariusze nie mają innego wyboru, jak tylko cofnąć się w czasie i spróbować znaleźć jak najwięcej przyjaciół, kolegów i byłych dziewczyn, a nawet kochanek Christiana B. - powiedziało źródło gazety.
Niemcy mają być pewni, że któraś z byłych partnerek skazanego pedofila posiada informacje mające "kluczowe znaczenie" dla sprawy zaginięcie małej dziewczynki.
Już dwa lata temu Nuray Oezgen opowiedziała, jak poznała Christiana B. podczas pracy w barze w Hanowerze w 2012 roku. Para ostatecznie wynajęła razem mieszkanie. Kilka miesięcy później mężczyzna stał się agresywny. Zaczął coraz częściej sięgać po alkohol, a na barkach kobiety spoczywała konieczność opłacenia lokum.
Oezgen zdradziła też, że B. zaczął wykazywać "niezdrową obsesję na punkcie młodych uczennic". Do rozstania z mężczyzną doszło w momencie, gdy odkryła ona, iż Niemiec ukrywa przed nią romans z nastolatką.
Policja dokonała też inspekcji domu Christiana B. w Brunszwiku, gdzie odkryła m.in. tajną skrytkę z mnóstwem pedofilskich zdjęć. Niemiec miał też wykorzystać seksualnie 5-letnią córkę swojego przyjaciela, po czym zdążył uciec do Portugalii. Później wydano za nim nakaz aresztowania, a B. przyznał się do obrzydliwych czynów.
W roku 2016 dokonano ekstradycji Christiana B. do Niemiec i osadzono go w więzieniu. Źródło "The Sun" twierdzi, że "krnąbrny" i "hedonistyczny" styl życia Niemca wywołuje spore zainteresowanie wśród śledczych. - Wiódł bardzo dziwne życie w Niemczech i później w Portugalii. Zażywał mnóstwo narkotyków, podróżował, spotykał się z mnóstwem kobiet - ujawniło źródło brytyjskiej gazety.
Istnieje sieć byłych partnerek i kochanek, którzy mogą posiadać naprawdę istotne informacje na temat jego poczynań. Funkcjonariusze potrzebują teraz desperacko nowych kroków w tej sprawie - podsumował rozmówca tabloidu.
Niemiecka policja zmaga się z presją czasu. Kilka najbliższych tygodni może być kluczowych w kontekście przyszłości śledztwa. - Sprawa jest bliska upadku - powiedział rozmówca "The Sun". Nie ma w niej nowych tropów, a główny świadek, na którym opierano ostatnie działania, został "spalony".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.