Klynstra-Komarnicki (znany m.in. z roli z filmu "Smoleńsk") wielokrotnie wypowiadał się na tematy polityczne. Aktor słynie z prawicowych, sprzyjających PiS poglądów. Za czasów poprzedniej władzy mogliśmy oglądać go m.in. w wielu produkcjach TVP.
Wielokrotnie krytykował postępowanie polityków krajów Unii Europejskiej. Obrywało się m.in. Niemcom. Artysta podkreślał, że jest zwolennikiem płacenia przez Niemcy reparacji wojennych na rzecz Polski.
Teraz dyrektor Teatru im. J. Osterwy w Lublinie wrócił do sprawy reparacji i połączył ją z planami budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Klynstra-Komarnicki ma nawet plan na sfinansowanie inwestycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktor uważa, że za CPK powinny płacić Niemcy
W opinii aktora za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego powinny płacić Niemcy. Jego zdaniem "rozwiązałoby to kwestię reparacji".
Najbardziej kreatywnym, konkretnym i konstruktywnym sposobem rozwiązania kwestii reparacji jest pełne sfinansowanie przez Niemcy projektu CPK w jego najbardziej romantycznej wersji. To na dobry początek - stwierdził na Twitterze Redbad Klynstra-Komarnicki.
Klynstra-Komarnicki wywołał tym wpisem spore emocje. Zwolennicy reparacji uważają, że "kwota ta jest zdecydowanie zbyt niska".
Z drugiej strony przeciwnicy odszkodowań od Niemców wskazują, że "prawicowi politycy i komentatorzy powinni w końcu skupić się na teraźniejszości, a nie na przeszłości".
Sprawa nie pójdzie jednak raczej po myśli Klynstry-Komarnickiego. Chociaż PiS nie ma zamiaru odpuścić kwestii reparacji, dla rządu Donalda Tuska sprawa ta nie będzie priorytetem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.