Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 

"Zagrożenie dla narodu". Joe Biden zabrał głos

21

Joe Biden po raz pierwszy od wycofania się ze startu w wyborach prezydenckich zabrał głos. Łącząc się zdalnie ze sztabem wyborczym Demokratów w Wilmington, przypomniał, że "Trump nadal jest zagrożeniem dla całego narodu". Wspomniał też o Kamali Harris.

"Zagrożenie dla narodu". Joe Biden zabrał głos
Joe Biden mówił o Donaldzie Trumpie, Kamali Harris i końcu swojej kadencji (Getty Images)

Joe Biden w wydanym w niedzielę oświadczeniu ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Przebywający w izolacji z powodu zakażenia koronawirusem prezydent połączył się telefonicznie z członkami sztabu wyborczego Demokratów biorących udział w spotkaniu w Wilmington. To pierwsze publiczne wystąpienie amerykańskiego przywódcy od czasu wycofania się z wyścigu o Biały Dom.

Trump nadal jest zagrożeniem dla całej naszej społeczności, dla naszego narodu — powiedział Joe Biden.

Biden nie szczędził ciepłych słów pod adresem Harris. - Ona jest najlepsza - podkreślił prezydent. - Mam nadzieję, że okażecie Kamali takie samo wsparcie, jakie okazywaliście mi. Nie będę startował, ale nadal będę w pełni zaangażowany. Zostało mi pół roku w Białym Domu i jestem zdeterminowany, by zrobić jak najwięcej, zarówno w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej — dodał prezydent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bosak komentuje decyzje Bidena. "Za późno, żeby chwalić"

Biden w trakcie rozmowy przeprosił za to, że nie mógł się stawić na miejscu, i podkreślił, że gdyby nie zakażenie koronawirusem, wziąłby udział w spotkaniu osobiście.

Wybory w USA. Kamala Harris o Trumpie

Kamala Harris, występując w Wilmington, nie szczędziła mocnych słów pod adresem Donalda Trumpa, z którym najprawdopodobniej zmierzy się w wyścigu o urząd prezydenta. - Widzę, jakim typem faceta jest Donald Trump - mówiła o byłym prezydencie, porównując go do "oszusta" i "drapieżnika".

Podkreśliła, że ewentualne rządy Trumpa będą wiązały się z chaosem, nienawiścią i strachem, które ogarną cały kraj. Dlatego ważne jest, tłumaczyła, żeby Demokraci w najbliższych 106 dniach wykonali ogromną pracę i przekonali do siebie wyborców.

Także przed samą Kamalą Harris sporo pracy. Jak donosi agencja Associated Press, Harris może liczyć na głosy niemal 2700 delegatów Partii Demokratycznej. Jej start w wyborach prezydenckich popiera więc blisko 700 delegatów więcej niż wymagana większość.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić