"Zagrożenie dla narodu". Joe Biden zabrał głos

Joe Biden po raz pierwszy od wycofania się ze startu w wyborach prezydenckich zabrał głos. Łącząc się zdalnie ze sztabem wyborczym Demokratów w Wilmington, przypomniał, że "Trump nadal jest zagrożeniem dla całego narodu". Wspomniał też o Kamali Harris.

Joe Biden mówił o Donaldzie Trumpie, Kamali Harris i końcu swojej kadencjiJoe Biden mówił o Donaldzie Trumpie, Kamali Harris i końcu swojej kadencji
Źródło zdjęć: © Getty Images
Anna Wajs-Wiejacka

Joe Biden w wydanym w niedzielę oświadczeniu ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Przebywający w izolacji z powodu zakażenia koronawirusem prezydent połączył się telefonicznie z członkami sztabu wyborczego Demokratów biorących udział w spotkaniu w Wilmington. To pierwsze publiczne wystąpienie amerykańskiego przywódcy od czasu wycofania się z wyścigu o Biały Dom.

Trump nadal jest zagrożeniem dla całej naszej społeczności, dla naszego narodu — powiedział Joe Biden.

Biden nie szczędził ciepłych słów pod adresem Harris. - Ona jest najlepsza - podkreślił prezydent. - Mam nadzieję, że okażecie Kamali takie samo wsparcie, jakie okazywaliście mi. Nie będę startował, ale nadal będę w pełni zaangażowany. Zostało mi pół roku w Białym Domu i jestem zdeterminowany, by zrobić jak najwięcej, zarówno w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej — dodał prezydent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bosak komentuje decyzje Bidena. "Za późno, żeby chwalić"

Biden w trakcie rozmowy przeprosił za to, że nie mógł się stawić na miejscu, i podkreślił, że gdyby nie zakażenie koronawirusem, wziąłby udział w spotkaniu osobiście.

Wybory w USA. Kamala Harris o Trumpie

Kamala Harris, występując w Wilmington, nie szczędziła mocnych słów pod adresem Donalda Trumpa, z którym najprawdopodobniej zmierzy się w wyścigu o urząd prezydenta. - Widzę, jakim typem faceta jest Donald Trump - mówiła o byłym prezydencie, porównując go do "oszusta" i "drapieżnika".

Podkreśliła, że ewentualne rządy Trumpa będą wiązały się z chaosem, nienawiścią i strachem, które ogarną cały kraj. Dlatego ważne jest, tłumaczyła, żeby Demokraci w najbliższych 106 dniach wykonali ogromną pracę i przekonali do siebie wyborców.

Także przed samą Kamalą Harris sporo pracy. Jak donosi agencja Associated Press, Harris może liczyć na głosy niemal 2700 delegatów Partii Demokratycznej. Jej start w wyborach prezydenckich popiera więc blisko 700 delegatów więcej niż wymagana większość.

Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę